Szukaj Pokaż menu

Jezus z Opola opuścił Joe Monstera

143 776  
1334   191  
7 marca 2009 roku zapisał się złotymi zgłoskami w historii naszego portalu. Swoje konto założył ktoś nie byle jaki, bojownikiem bowiem został sam Jezus Chrystus Pl - od tej pory już nic nie było takie samo, a jego działalność "misyjna" odbiła się szerokim echem nie tylko u nas. Niestety, wraz z banem za werbowanie do sekty, jego żywot na JM dobiega to końca. Opowiedzmy jednak całą historię od początku...

8 niecodziennych zwyczajów pogrzebowych

99 248  
534   19  
W kraju, w którym księża do dziś krzywo patrzą na zwyczaj kremowania zmarłych, trudno niektórym zaakceptować fakt, że na tym dość sporym mimo wszystko świecie istnieje szereg znacznie ciekawszych rytuałów pogrzebowych aniżeli obrócenie w popiół wujka nieboszczyka za pomocą pieca krematoryjnego pani Skrzydlewskiej.

Czasem może jednak lepiej być ignorantem i o pewnych rzeczach nie wiedzieć...

#1. Filipińskie wiszące trumny

Rodzynki (z) wykładowców - Wojskowa Akademia Techniczna

77 024  
347   6  
Kliknij i zobacz więcej!Wojskowi to bardzo ciekawa grupa ludzi – muszą być twardzi i używać mocnych słów, muszą wiele rzeczy mówić szybko i wprost. Zresztą sami zobaczcie jak radzą sobie wykładowcy na Wojskowej Akademii Technicznej. Zacznijmy od mocnego wstępu!

Analiza Matematyczna, mgr J.J.:
J.J. napisał jakąś całkę i bierze studenta:
- Panie X, niech mi pan powie, jak rozwiązałby pan tę całkę?
Student:
- Rozpie**oliłbym ją na pół (rozwiązanie przez połowienie).
- Bardzo dobrze panie X, niech pan przystąpi do działań.
Po chwili, gdy X się produkuje z zadaniem:
- Panie X, pan to chyba pier**lić nie potrafi.

Analiza, mgr J.J.:
- Całka w języku staropolskim oznacza dziewicę. Dlatego zapewne tak ciężko się do niektórych dobrać... albo raczej je odnaleźć.

Analiza Matematyczna, J.J.:

J.J.:
- Wiecie w ogóle co oznacza skrót WAT?
Cisza.
J.J.:
- No to Wojskowa Akademia Teologiczna. I na dzisiejszych zajęciach na dwóch godzinach będziemy mówić o 2 studentach idących do Emaus. Na pierwszej godzinie będziemy zastanawiać się nad tym ilu ich było, a na drugiej dokąd szli.

WDP, dr Wesołowski:
Najkrótszy istniejący rodzynek na WAT - ocena napisanego programu:
- Są błędy, a jeżeli nie ma, to i tak jest to tandetne rozwiązanie.

Dr D., Konstrukcje Metalowe:
Po pokazie zdjęć kilku konstrukcji pyta studentkę:
- Jakie są te konstrukcje?
- ... ciekawe? ...
- Ciekawe to jest to ciacho koło pani, a ja się pytam jakie są te konstrukcje...

Architektura komputerów, mgr M.:
Wykładowca organicznie nie cierpiał kobiet, a już kobiet na informatyce, na wojskowej uczelni szczególnie.
- Obecnie przechodzimy do kodu, w którym nie ma już zera dodatniego i ujemnego, ale jest tylko jedno zero. Wiem, że panie obecne na sali mogą być trochę niedowartościowane, ale na to już nic nie poradzę...

Zaliczenie z PS-y, dr hab. inż. A.N.:
- No, ale pamiętajcie państwo, jak nic nie będziecie umieli, to na więcej niż 3 nie możecie liczyć!

Metrologia, mgr inż. K.:
Jako że były to laboratoria, musieliśmy zrobić sprawozdania i zanieść do pana K. w najbliższym terminie. Jeden z kolegów wszystkie wyniki zakreślił żółtym zakreślaczem (szerokim mazakiem). Po otrzymaniu sprawek do poprawki, z dalszej ławki słyszę perfidny śmiech kilku kolegów. A że byliśmy na KJP, wiec poprosili szanowną prowadzącą ćwiczenia o możliwość przeczytania na głos owego śmiesznego tekściku. Kolega stanął na środku sali i czyta:
- Sprawozdanie wykonane dobrze, z drobnymi błędami. I na przyszłość proszę nie używać tego oczojebnego mazaczka, bo aż bije bo oczach, a ja już stary człowiek jestem.

Etyka zawodowa, dr hab. J.Ś.:
Jakiś tam temat spowodował całkiem długą dygresję, przerwaną przez naszego filozofa:
- No, koniec tego. Bo przypadkiem na interesujące tematy zeszliśmy.

Fizyka, dr R.C.:
Podchodzi wojskowy do tablicy i duka zadanie.
- Panie, ja jestem metr od pana i nic nie słyszę.
Wojak znowu czyta...
- Kurcze. Jest pan w wojsku czy nie?
- Noo tak.
- To jak kiedyś dostanie pan pod swoje ręce grupę młodziaków, powinien pan wzbudzać w nich strach. Takim dukaniem nic pan nie zdziałasz. Powinien pan na wstępie wykrzyczeć im coś takiego: "Jestem ... i jeszcze was KUR*A nie znam, ale już was KUR*A nie lubię! Na glebę i 60 pompek!"

* * * * *

Urodzaj na rodzynki ostatnio nie jest może wyśmienity, ale widać, że chyba sesja na całego. Gdyby właśnie w trakcie sesji pojawiły się ciekawe teksty Waszych wykładowców, to koniecznie je podeślijcie!

A na zakończenie dwa słowa w sprawie legalności…

PMC, dr (chyba) K.K.:
Omawiając "Legalne jednostki spoza układu SI" wykładowca doszedł do omawiania litra. Po chwili zadumy powiedział:
- Legalny jest litr. Więc będę się musiał przestawić, bo moja ulubiona jednostka - pół litra - jest nielegalna.

347
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 8 niecodziennych zwyczajów pogrzebowych
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Gdyby wierzyć poniższym odkryciom, historia świata wyglądałaby zupełnie inaczej
Przejdź do artykułu Miejska demolka ostatniego kowboja Ameryki
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu Anegdoty z marszałkiem Piłsudskim w roli głównej
Przejdź do artykułu 4 współczesne problemy, które są dużo starsze, niż ci się wydaje
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu W Australii wszystko chce cię zabić. I nie są to tylko zwierzęta
Przejdź do artykułu Szpitalne życie II - R2 był człowiekiem
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą