Szukaj Pokaż menu

Jak przetrwać w piekle

79 024  
547   20  
Cokolwiek się z nami stanie po śmierci, zawsze lepiej być przygotowanym na najgorsze. Oto krótki życiowy poradnik, który pomoże wam przetrwać w piekle...

Kliknij i zobacz więcej!

Piekielny szpital - rozwiązanie konkursu

89 375  
277   10  
Jeżeli zdarzało ci się kiedyś narzekać na polską służbę zdrowia, po obejrzeniu prac z tego konkursu szybko zmienisz zdanie. Oto najbardziej przerażające szpitale okiem bojowników Joe Monstera!


Niesamowici nauczyciele XLVI - przedmioty różne

41 800  
92   4  
Kliknij i zobacz więcej!Nowy rok szkolny - nowe powiedzonka nauczycieli. Oto kolejna porcja nauczycielskich kwiatków. Powiem w tajemnicy, że chętnie bym powrócił do technikum...

W LO w Krakowie swego czasu (ok. dwa lata temu odszedł na emeryturę ) uczył nauczyciel biologii - pan B. Jego powiedzonka są kultowe i pamiętają je najstarsi absolwenci tegoż liceum.

Może jeszcze dodam, że pan B. (chyba) uczył kiedyś języka rosyjskiego - przynajmniej płynnie tym językiem władał i często można go było spotkać na rynku, jak oprowadza prywatnie jakieś wycieczki zza wschodu.

Lekcja. Koniec odpytywań przy tablicy, a B.: Ale pamiętajcie! Ten się śmnieje, kto się śmnieje ostatni! No Da!

Gdy się okazało, że cała klasa nic nie umie: - Ja nie wiem, kto was tu przyjął! Przecież wy nic nie umiecie! Wy to się tylko na kurs zbierania liści nadajecie, a nie do liceum!

Często przy wystawianiu ocen i różnych innych okazjach (po roku 2005): - No nie wiem, panie "X", chyba nie mogę dać ci 4. Co by ludzie pomyśleli, w końcu żyjemy w państwie ( tu z naciskiem i uśmieszkiem na twarzy) Prawa i Sprawiedliwości.

Gdy się okazało, że kolega nie odrobił zadania domowego:
Panie J, dostaniesz pan jedynicę, a za karę odmówisz trzy zdrowaśki do NMP, za to, że: oszukałeś swoją matkę, oszukałeś swojego nauczyciela i oszukałeś Matkę Boską!

Raz też wygłosił opinię, że przez nasz brak wiedzy, to powinniśmy iść na kolanach do Częstochowy i z powrotem.

* * * * *

LO w Toruniu, fizyki uczy pan Ż., który swoim specyficznym podejściem do uczniów powala na kolana i każdy, nawet ten, który nigdy lekcji z nim nie miał, wie o tym dobrze. Legenda. Oto drobny zbiór jego wypowiedzi skierowanych do różnych roczników.


"... ale po co ja będę to państwu tłumaczył, przecież i tak wyjedziecie do Hiszpanii zbierać truskawki."

- Pani pod oknem rozda karteczki. Sprawdzimy co wy tam macie w tych głowach.
- Proszę pana, bo ja mam szczęśliwy numerek. Czyli ja nie muszę pisać, tak?
- Szczęśliwy numerek, to pani będzie miała, jak pani z facetem w łóżku w ciążę nie zajdzie. Piszemy.

Krówki ciągutki są ciągłe, czego nie można powiedzieć o dropsach.

* * * * *

Nauczyciel matematyki:

- To zadanie jest żenująco proste.

- Kto nie widzi tego, nie widzi nic.

- Nie kompromituj się, chłopcze.

- Macie zmuszać młodsze rodzeństwo do robienia zadań z matematyki, bo inaczej będą tak głupi jak wy.

- Dzisiaj wyprowadzenie wzoru zajęło wam dwie godziny, a za tydzień zajmie tylko 5 min. W przeciwnym wypadku nie zdacie.

- Ty pomyśl o rzuceniu szkoły. Przychodzisz tu, niczego się nie uczysz, a tak to byś piwo wypił, wyżebrał na kolejne...

Katechetka:

- Siema! Fajnie, że do nas wpadłeś. Zawsze nowa facjata.

- Moim zadaniem jest wziąć was za fraki, pokazać Jezusowi i powiedzieć: "To jest ten a ten".

- Byłam kiedyś w Niemczech na mszy świętej dla dzieci w stylu kosmo i normalnie mi szczena opadła.

- Wbijcie może na najbliższą pielgrzymkę, jest naprawdę cool!

Nauczyciel chemii:

- Ja proponuję założyć klub sprzedawców pietruszki. I pani będzie jego przewodniczącą, bo tylko do tego się pani nadaje.

- Powtarzajcie po mnie: "Kocham chemię".

- Ja w każdej klasie mam swoją ulubienicę, którą regularnie pytam, więc pierwsze miesiące będą wyścigiem po ten tytuł.

- Dzieci, dzieciaczki i sierotki.

(kiedy ktoś dobrze zrobi zadanie)
- I wszystko gra i buczy.

- A teraz dzieci milkną i myślą sobie: "Jak się nie uspokoimy, to będzie kartkówka".

* * * * *

Sto lat temu, w tarnobrzeskiej szkole zwanej "Górnikiem". Kto chodził, ten wie.

Pan porucznik od przysposobienia obronnego, mrucząc pod nosem...

- Która to klasa? Aaa, czwarta C technikalna, nieprzemakalna.

Pani od elektrotechniki (wspaniała nauczycielka, swoją drogą, elektrotechnikę miałem w małym paluszku).

Na odpowiedź ucznia brzmiącą "pomyliłem się".
- Aaaa, pomyliłeś się. No tak, miałeś wyjść drzwiami, wyszedłeś oknem. Pomyliłeś się.

 

Komentując błędy w równaniach:
- Przecież jak po prawej stronie są ampery to i po lewej muszą być ampery. A u ciebie po prawej ziemniaki, a po lewej pomidory.
I nieśmiertelne pytanie: "Błąd czy pomyłka?" ("jeśli we wzorze wychodzi napięcie w amperach, to błąd czy pomyłka?" To był błąd. Pomyłką był postawienie plusa zamiast minusa).

Pani od matematyki, dyktując zadanie ze statystyki:

"Szczelec szczela czykrotnie do tarczy..."
"Czy liczby tworzą postęp geometryczny" - tu zastanawialiśmy się, jak mamy odpowiedzieć na to pytanie, skoro nie znamy tych liczb. A pani po prostu "trzy" wymawiała "czy".

Polonistka:

Słysząc nie do końca poprawną odpowiedź na pytanie:
"Strać mi się z oczu, siło nieczysta".

Przerywając uczniowi tłumaczenie, dlaczego przyszedł do szkoły w połowie drugiej lekcji.
"Aaa, siadaj do ławki, śmierdzi od ciebie alkoholem" (kolega zaspał, bo miał kaca).

Ksiądz.

Był bardzo niesympatyczny i krzyczał na nas bez powodu, więc mu trochę dopiekliśmy na jednej lekcji. Dopiekliśmy tak, że przyszła nauczycielka z sąsiedniej sali.
"No sama pani widzi, z nimi, za przeproszeniem, można pier**lca dostać".

Podesłali: xv56 @, regis0709, najutta, sinoos.


UWAGA - Nie usuwamy już opublikowanych tekstów. Dlatego przed wysłaniem ich zastanów się, czy potem nie będzie trzeba prosić o ich usunięcie.


A czy Ty także masz tak barwnego nauczyciela w szkole, opisywanego na forach i wśród uczniów? Podziel się tą wiadomością ze mną. Kliknij w ten link, a w temacie wpisz nauczyciel. Pamiętaj, by opisać więcej niż cztery celne uwagi i opowieści nauczyciela. Znaczek @ za nickiem oznacza osobę nie posiadającą konta w serwisie Joe Monster.

92
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Piekielny szpital - rozwiązanie konkursu
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Miejska demolka ostatniego kowboja Ameryki
Przejdź do artykułu Zwykłe zdjęcia, które połączone w pary tworzą bardzo nieczyste obrazki
Przejdź do artykułu Anegdoty z marszałkiem Piłsudskim w roli głównej
Przejdź do artykułu 7 najdziwniejszych rzeczy, jakie rzekomo znajdują się w archiwach Watykanu
Przejdź do artykułu Jak dobrze zaplanować emeryturę?
Przejdź do artykułu 10 zwariowanych i szokujących faktów, które musisz wiedzieć o Arabii Saudyjskiej
Przejdź do artykułu Ukryte przesłanie znanego producenta gier
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą