Czy dobry film trzeba nakręcić ponownie?
Foka
·
8 sierpnia 2012
128 606
552
51
W historii kinematografii były setki wybitnych filmów i tysiące bardzo dobrych. O niektórych się zapomina, do innych regularnie wraca. Ale czy zawsze kopiowanie starego pomysłu i kręcenie filmu od nowa jest dobrym pomysłem? Poniżej tylko kilka wybranych przykładów - co lepsze, oryginał czy remake? Oceńcie sami. Pamięć absolutna (Total Recall)
Wszystkie badania naukowe tak mówią, a zwykłe doświadczenie życiowe to potwierdza - piękni mają o wiele prościej i łatwiej w każdej dziedzinie życia. Brzydota, co prawda, może nieco utrudnić życie, ale ma również swoje zalety...
Rekordzistami w długości życia są mieszkańcy japońskiej wyspy Okinawa, których średni wzrost wynosi zaledwie 149 cm. Wysocy ludzie częściej padają ofiarą chorób sercowych i nowotworowych, podczas gdy niscy członkowie afrykańskich plemion praktycznie nie znają tego problemu. Według naukowców, dzieje się tak ponieważ w organizmach wysokich ludzi jest więcej komórek podatnych na działanie substancji rakotwórczych. Obliczono także, że każde dodatkowe dziesięć centymetrów wzrostu u kobiet mierzących powyżej 150 cm zwiększa szansę zachorowania na raka o 16 procent.
Czyż nie wzdychamy z żalem, widząc jak naszym przystojnym znajomym samo wpada w ręce to, co my musimy zdobywać krwią i potem? Okazuje się, że i my mamy mamy asa w rękawie - badania naukowe potwierdziły większą płodność brzydkich osób. Natura, wiedząc, że mniej atrakcyjnym jednostkom trudniej jest zdobyć partnera, postanowiła ułatwić im sztukę zapłodnienia i tym samym zwiększyła szanse na rozmnożenie się.
Każdego roku w Ameryce przeprowadza się 50 tysięcy operacji plastycznych tej części ciała. Nikt nie chce oglądać w lustrze ogromnego kartofla, ale według naukowców, mały nos gorzej ochrania swojego właściciela przed zagrożeniami, takimi jak zarazki. Dzieje się tak, ponieważ małe rozmiary nosa zmuszają człowieka do dodatkowego wciągania powietrza przez usta, które w odróżnieniu od wspomnianego narządu nie są wyposażone w system filtracji.
Całe życie słyszymy że kobiety lubią "samców alfa" - mężczyzn pewnych siebie, silnych, najlepiej wyposażonych przez naturę do walki z tyranozaurami. Wszystko się zgadza, dopóki nie nastanie kryzys.
Eksperyment naukowy, w którym brały udział same wykształcone panie pokazał, że kobiety wolą spędzać tłuste lata u boku silnych, zaradnych jednostek, ale kiedy sytuacja diametralnie się pogarsza, do gry wchodzą tak zwani "zwyczajni faceci".
Naukowcy wyjaśniają tę dziwną zmianę tym, że w ciężkich czasach bardziej ceni się tych, których łatwiej zatrzymać przy sobie. Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
W jednym z zakrojonych na szeroką skalę eksperymentów, naukowcy przebadali życie ludzi od momentu ich narodzin w latach 20. XX wieku do samej śmierci. Wszyscy jego uczestnicy prowadzili normalne życie, ale ich losy potoczyły się różnie. Jedni byli szczęśliwi i popularni w swoim otoczeniu, inni wręcz przeciwnie.
Rezultaty badań były zadziwiające - okazało się, że osoby, których najszczęśliwsze lata wypadły na okres dzieciństwa umarły wcześniej od tych, którzy przeżyli ten okres bez specjalnej wesołości.
Dlaczego? Szczęśliwe dzieci bardziej skłonne są do podejmowania nieuzasadnionego ryzyka, a stąd do nieszczęścia droga już niedaleka... Mniejsi "farciarze" postępują o wiele rozważniej i na tym polega sekret ich długowieczności.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą