Gdyby spytać podczas sondy ulicznej kim był, to pewnie niewiele osób by odpowiedziało. Ale mamy nadzieję, że tych kilka anegdot przybliży wszystkim tego artystę z bardzo ciętym językiem...
SWINARSKI Artur Marya (1900 - 1965) - wybitny poeta, komediopisarz, satyryk i krytyk teratralny i literacki. (Więcej dowiesz się z
wiem.onet.pl)
Po wystawieniu w teatrze nie dokończonego dramatu Stefana Żeromskiego "Grzech" do którego Leon Kruczkowski dopisał 3 akt, ktoś spotkał Artura, Marię Swinarskiego i spytał:
- "Jak zdrowie?"
Swinarski odparł:
- "Jak Kruczkowski"
- "Co to znaczy?"
- "Dopisuje"
* * *
Na zjezdzie Związku Literatów Polskich w Szczecinie w roku 1949 ogłoszono realizm socjalistyczny za kierunek obowiązujący w literaturze.
Na popołudniowej części narady, po przemówieniu ministra Włodzimierza Sokorskiego na sali pojawił się poeta i eseista Paweł Hertz, odziany w czarny garnitur. Artur Maria Swinarski na jego widok zawołał:
- "Cóż to za żałoba, Pawełku?"
Hertz odparł z godnością:
- "Przyszedłem na pogrzeb polskiej literatury."
Swinarski zrobił gest zdziwienia i zawołał:
- "To dziwne, przecież nie jesteś nawet jej krewnym!"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą