Nawet osoby zajmujące się zawodowo ratowaniem zwierząt od czasu do czasu trafiają na prawdziwą zagadkę. W Londynie w rowie odnaleziono tajemnicze zwierzątko całe przykryte warstwą zaschniętego błota. Wiadomo, że nie jest ani mamut, nietoperz ani guziec... więc co?
Powiększmy więc zdjęcie
Zwierzaka znaleźli w wykopie na placu budowy robotnicy. Był praktycznie nierozpoznawalny pod grubą warstwą błota. Futrzakowi groziła rychła śmierć z wyziębienia lub niedotlenienia, więc nieszczęśnik szybko został odwieziony do szpitala dla zwierząt South Essex Wildlife Hospital.
Tam znajdę umyto i przekazano pod fachową opiekę weterynarzy. A co się kryło pod skorupą błota?
Młodziutki, pospolity lis rudy. Pracownicy szpitala nadali mu imię Muddsey. Biedak został nakarmiony, doprowadzony do porządku i jest gotowy do wypuszczenia na wolność.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą