Fotograf Simon Dell odkrył, że w jego ogrodzie zamieszkała mysia rodzina. Zamiast pozastawiać pułapki i trucizny, zbudował im małą wioskę z placem zabaw. Następnie sięgnął po swoje aparaty i zabrał się za dokumentowanie życia gryzoni w nowym środowisku.
Ugur żyje według maksymy Mustafy Kemala Ataturka: "Pokój w domu, pokój na świecie", która to swego czasu była flagową zasadą polityki zagranicznej Turcji. Dramatyczne wydarzenia, jakie miały miejsce w sąsiedniej Syrii, zainspirowały młodego Turka do stworzenia naprawdę mocnych i sugestywnych zestawień zdjęć, które dobitnie podkreślają jak wspaniale żyje się w miejscu, które nie jest pogrążone w chaosie i tragedii wojen...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą