Cóż może powstać gdy młody gniewny cyklista bierze się za komentowanie otaczającej nas rzeczywistości? Przekonajcie się sami...
"Socjalizm to był ustrój hołoty, dla hołoty" - te słowa Jarka K. Czyńskiego najwyraźniej mocno wkurzyły szefa klubu parlamentarnego SLD Jurka Szmajdzińskiego, który na znak protestu chciał zaczesać grzywę z prawej półkuli na lewą, ale na szczęście ktoś litościwy zwrócił mu uwagę, że wyglądałby jak burak. Szmajowi przypomniała się wtedy zasada, podług której ze świniami gada się po świńsku, z krowami po krowiemu, a z braćmi K. po... jednym głębszym. Ale nie w przypadku Szmaja! On zupełnie na trzeźwo zagotował pod czachą i wypalił w ripoście "spieprzaj dziadu", czym, trzeba przyznać, dał do myślenia Jarkowi, który odpłynął na długo. Kot Alik poczuł się najwyraźniej zaniedbany w tej sytuacji, bo z butów premiera zrobił sobie kuwetę. I niech mówią dalej, że to nie jest miłość.
* * *
Grupa polskich fizyków schłodziła atomy rubidu do temperatury wyższej od zera bezwzględnego o niespełna jedną milionową stopnia Celsjusza.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą