Szukaj Pokaż menu

Autentyki CLXXXVII - Sposób na smoka

36 650  
4   11  
Wiosna przyszła! Zatem dziś w autentykach nisko latające kaczki i osły, które nie wiedzą podstawowych rzeczy. I wypadałoby pokazać się w nowym aucie, bo inne  środki transportu mogą być niewłaściwe...

CECHA DŻENTELMENA

Znajomy mój pojechał z rodziną i psem gdzieś na daleką Lubelszczyznę. Pies jest bardzo towarzyski, więc od razu spoufalił się z sierściuchem gospodarzy, u których znajomy wynajmował pokój. W trzecim dniu pobytu znajomi zauważyli, że ich pies nerwowo się drapie. Diagnoza była jednoznaczna: pchły załapane od psa gospodarzy. Na pytanie znajomego o jakąś lecznicę dla zwierząt gospodarz odparł:
- Znaczy sje weteryniarz potrzebny, a? Ta jest u nas weteryniarz, dwie wioski dalej – krowy leczy, świni też, to pcheł nie wypędzi?
Weterynarz okazał się starszym już panem, który na pytanie o preparat na pchły zmierzył znajomego wzrokiem jak komornik szafę i odparł:

Kawał o papudze

71 438  
29   27  
Kliknij i zobacz więcej!Klasyk, który co parę lat znów staje się aktualny.

Kobieta miała papugę w domu, która ciągle powtarzała:
- Precz z Kaczyńskim! Precz z Kaczyńskimi!
Ktoś z sąsiadów podkablował i niedługo do kobity puka policja:
- Dzień dobry, policja. Dostaliśmy wezwanie, że pani papuga obraża naszego prezydenta i premiera. Proszę pokazać papugę.
Kobieta przynosi klatkę z papugą, a ta już od progu drze się:
- "Precz z Kaczyńskimi!"
Policjant upomina kobietę:
- Jeśli to się będzie powtarzało to będziemy musieli uśpić papugę, a panią wsadzić do więzienia.
Kobieta po wyjściu funkcjonariuszy prosi papugę:

Wielopak weekendowy CCII

51 178  
9  
Cześć! Dziś poczytacie o tym, jak to dobrze mieć znajomości, do czego się używa pacyfistów w wojsku, a także będzie krótki poradnik, jak wyłudzić odszkodowanie. Zaczniemy nader optymistycznie. Zapraszamy uprzejmie:

- Dzień dobry, rozmawiam z panem Jadziniakiem?
- No.
- Panie Marianie, tu salon Toyoty.
- No?
- Nadszedł pański samochód, może pan odebrać.
- Jaki, kurna, samochód?
- Toyota Prado.
- Jaka, kurna, Toyota Prado?
- No srebrzysta metalic, zgodnie z życzeniem. Wniósł pan 70% zaliczki...
Pan Marian zakrywszy słuchawkę rzucił za siebie:
- Stary, my tych pieniędzy nie przepili! Auto my kupili!

by nicku

* * * * *

W sklepie:
- Co to takie puszyste, lekkie, złociste? Takie apetycznie piękniutkie...? – pyta facet sprzedawczynię.
- Suflet.
Gościu (melancholijnie):
- Ha, suflet, suflet... Pół litra ‘Wyborowej’ poproszę.

by skaut

* * * * *

Przychodzi pacyfista na komisję wojskową i oznajmia:
- Ja nie mogę do wojska, ja broni nie biorę do ręki, żyję w zgodzie z naturą, ze zwierzakami...
- Dobra, będziesz wrzucać skunksy do czołgów przeciwnika.

by Peppone

* * * * *

- Już nigdy więcej nie usłyszę jego kroków i dzwonka u drzwi dokładnie o ósmej wieczorem!
- Mój Boże! Co się stało?
- I już nigdy nie będzie półmroku rozświetlanego drżącym płomykiem świecy w salonie specjalnie dla niego...
- Co jest?
- I już nigdy nie będzie siedzał u mnie jak teraz, trzy wieczory w tygodniu i szeptał mi czułe słówka, tak jak to robił przez ostatnie dwa lata!!!
- Co za nieszczęście!!! Jak mi przykro...
- Dzisiaj wieczorem podrę wszystkie jego miłosne listy...
- Rozstaliście się?
- Nie, skądże. Wychodzę za niego za mąż...

by oldbojek

* * * * *

Idzie sobie Rabinowicz ulicą, patrzy - wypadek. Samochody porozbijane, ludzie leżą.
Podszedł bliżej:
- Agent ubezpieczeniowy już był?
- Nie...
- No to się z wami położę.

by nicku

* * * * *

Leży sobie długopis z niewyraźnym napisem "BABA". Facet pokazuje nań palcem.
- Co tu pisze? - pyta Facet.
- Baba. - mówi Zwykły Człowiek.
- Nie "co tu pisze", tylko "co tu jest napisane". - mówi Polonista.
- Wkład. - mówi Logik.

by pietshaq

* * * * *

Męska logika:
- Co z tego, że w walonkach, kufajce i uszance? Ale za to ciepło!
Kobieca logika:
- Co z tego, że zmarzłam? Ale za to jestem piękna!

by peppone

* * * * *

Kochanie, gdzie byles?
- Bieglem.
- A czemu koszulka sucha, a majtki mokre?
- Bo nie dobieglem.

by skaut

* * * * *

Siedzi brat z bratem w domu. Nudy starszne. Po mieszkaniu biega kilkuletni syn. Odzywa się brat:
- Jak tak dalej będzie to przyjdzie zgłupieć od tych nudów.
W tym momencie dzwonek do drzwi.
Syn:
- Tata, otwórz, ZGŁUPIEĆ idzie.

by Planter

* * * * *

Opiekun słonia przychodzi do dyrektora zoo i mówi:
- Słoń jest bardzo głodny, a nie ma pieniędzy na karmę dla niego.
- Chodź no tu do okna, zobacz, ile jest wokół ZOO stoisk z owocami i warzywami.
- A kto mi to da bez pieniędzy?
- A czemu tobie, wypuść słonia, myślisz, że jemu odmówią?

by Peppone

* * * * *

- Poczekaj na mnie!
- I na mnie!
- Na mnie też!
- Spokój! Nie na wszystkich naraz!

by pietshaq

* * * * *

Wchodzi facet do sklepu zoologicznego, aby kupić myszkę dla swego pytona. Obok pojemnika z myszkami - klatka z papugą. Facio podchodzi bliżej, a papuga jak nie ryknie:
- Rozporrrek otwarrrty!
Gościu się czerwieni i zamyka rozporek.
- Dziurrrrra w porrrtkach!
Gostek robi się bordowy i majta rękami po portkach.
- Sznurrrrrówka rozwiązannnna!
Facio pochyla się, by zawiązac but.
- Pierrrrrdnąłeś!
Gościu, bordowy ze wstydu, spierdziela ze sklepu. Papuga odwraca się w stronę klatki z myszami:
- Innocenty, juz OK. Ale stawka jak zwykle!

by skaut

* * * * *

Czas na kącik "Znane i lubiane" czyli kawały które miały swą premierę na "głównej"  sto wielopaków temu:

W metro na końcowej stacji konduktor znajduje w jednym z wagonów śpiącego pasażera, na podłodze obok niego leży upuszczona książka.
Konduktor podniósł książkę - Lew Landau, "Teoria pola"...
- E, panie agronom, pobudka, stacja końcowa!

by nicku

* * * * *

Do więzienia idzie Grzesio Rasiak.
- No - mówi zadowolony prokurator. - Syna mam, książkę napisałem i właśnie posadziłem drewno...

by skaut

* * * * *

Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Zamieniłabyś twojego słodkiego Mariana na dwóch moich zwykłych chłopaków?
- Nie!
- Na dziesięciu?
- Nigdy!
- No daaaj chociaż spróbować!

by nicku


Jeśli jeszcze czujesz niedosyt, możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 201 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
9
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Kawał o papudze
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Jak wygląda korzystanie z telefonu z Androidem - studium przypadku
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Największe obciachy ostatnich dni - Ta 21-latka robi po pijaku okropne rzeczy
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy CCI
Przejdź do artykułu 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych
Przejdź do artykułu Rozkoszne diabełki LXXIV
Przejdź do artykułu Gawarit Moskwa! LV