Kolejna porcja związkowych wpadek. Kolejna porcja popisów ex. Kolejny pięćdziesiąty już odcinek cyklu między nami a kobietami...
Kiedyś przy kolacji ze znajomymi. Moje kochanie <B>, jego kolega <A> i ja.
<B> A czemu już idziesz?
<A> Muszę iść jeszcze do kwiaciarni, kupić mojej myszce kwiaty, dziś mamy czternaście miesięcy.
<B> Jak to 14? To wy tak co miesiąc świętujecie?
<A> No tak.
<ja> (z nutką szyderstwa) Kochanie może i my tak zaczniemy?
<B> Nie, my jesteśmy normalni i będziemy świętować co 10 lat.
by Sometimey
* * * * *
Rozmawiamy sobie z moją kobietą na temat prezentu dla mnie. W pewnym momencie nachodzi mnie złota myśl i pytam:
- Tak w całej swojej miłości, jak patrzysz na mnie i myślisz o mnie to co chciałabyś mi kupić?
- Nakarmić cię.
by Danayel
* * * * *
Zastanawialiśmy się z moim ukochanym nad tematem prostytucji.
W końcu on mówi, tłumacząc dlaczego nie poszedłby z prostytutką do łóżka:
- Wyobraź sobie, że płace jakiejś kobiecie za seks 100 czy 200zł skoro mogę przyjść do ciebie! Jak ja w Biedronce szukam najtańszego chleba tostowego!
by Nulinka @
* * * * *
W liceum w czasie przerwy w parę osób zostaliśmy w klasie i nagle jedna dziewczyna wypaliła:
- Ale mi ch... z gęby jedzie...
Wszyscy zdziwieni, na co ta koleżanka:
- No co? Prawda w oczy kole!
by Jesus_Freak
* * * * *
Moja dziewczyna jest z Brazylii. Niedawno grała nasza reprezentacja więc zaproponowałem jej, żeby poszła z nami (wiem, że kobieta, ale w końcu jest z Brazylii), ale nie bardzo chciała. Mimo to i tak lekko nalegałem:
Ona: Zobaczymy się jutro, nie gniewaj się, ale nie mam ochoty iść z trzema Polakami oglądać mecz i pić piwo. I tak będziecie cały czas gadać po polsku i ja nic nie będę rozumieć.
Ja: Nie będziemy, chodź będzie fajnie.
Ona: A czy ty chciałbyś iść z trzema Brazylijkami na zakupy na Oxford street?
Ja: Ok, zobaczymy się jutro
Trafiła w sedno, nie miałem żadnych argumentów, żeby to odeprzeć.
by Jano
* * * * *
<on>: Daj mi swoje zdjęcie.
<ona>: A co? Chcesz się do niego modlić?
<on>: Hmm, a planujesz założyć sektę?
<ona>: A będziesz moim pierwszym członkiem?
By Rynhard @
* * * * *
I jeszcze najlepsze teksty ex i nie tylko ex...
Siedzimy w pubie, a jego życzliwy kolega mówi:
- Twoja laska ma wyj**aną klatę, jak mi pozwolisz się przespać z nią to dam ci mój samochód (Ford Fiesta).
Mój oczywiście juz EX na to:
- No kochanie co ty na to będziemy mieli samochód.
Myślałam, że mnie poskręca ze złości, ale zaczęłam się tylko idiotycznie śmiać i chyba zrozumiał, że nie!
* * * * *
Jeszcze nie wymyśliłem jak ci się odegrać, ale coś wymyśle (powiedziałam, że nie chce z nim mieszkać).
* * * * *
Jak miałam zły dzień i nie chciałam mówić co jest tego przyczyną, zresztą wogóle nie chciałam gadać o tym z nikim, powiedział mi:
- Z tobą gada się gorzej niż z d**ą. D**a przynajmniej by mnie osrała.
Kompletnie mnie tym dobił.
* * * * *
Byliśmy w Carrefour, jego córka włożyła tampony do koszyka, on popatrzył się na nie i mówi
- Nie wiem jak ty możesz z tym chodzić bo ja bym się czuł jakbym miał świeczkę we dupie.
A po chwili:
- A wogóle to po co ci to, to k**wa mać drogie jest, taniej będzie majtki uprać trzy razy na dzień albo wsadź se w majtki kłębek srajtaśmy albo co.
* * * * *
Mój eks do mnie, gdy sięgałam po pigułkę antykoncepcyjną:
- Hej, przecież wczoraj już brałaś!
:a:
- No to co? Dziś też muszę.
On, w wyraźnym szoku:
- To się nie bierze jednej na miesiąc?!
W tym czasie miał 27 lat.
* * * * *
Po trzyminutowym seksie (oczywiście jeśli to można seksem nazwać) pyta mi się ile orgazmów przeżyłam (żałosne).
* * * * *
Mówię do niego:
- Może tak po prostu poleczymy razem i pogadamy.
On: - Ale o czym tu gadać, trzeba się kochać.
Ja mówię: - Ale ja chce z tobą po prostu pogadać!
On: - To przed spotkaniem ze mną wygadaj się z kimś na gg, albo na czacie.
* * * * *
Przysłał mi smsa : "Zwracam Ci wolność", co miało znaczyć, że zrywa po dwóch latach bycia razem w dniu moich imienin. Zabolało jak cholera.
* * * * *
Zacznę od tego, że nosze soczewki, bo okropnie się czuje w okularach. Ale mój kochany mąż mnie cały czas przekonuje, żebym nie nosiła soczewek, tylko okulary. Ostatnio siedzimy a on do mnie:
- Ależ kochanie, naprawdę ślicznie w nich wyglądasz! Powinnaś je cały czas nosić, bo wtedy wyglądasz jak te dziewczyny w pornolach, a one są takie niedostępne!
Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!
Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą