Pouczające ciekawostki prasowe
dSort
·
27 lipca 2007
29 206
2
6
Wpadła mi w ręce książeczka "Takie sobie dziwności, czyli pouczające ciekawostki prasowe" wyboru dokonał Zbigniew Isaak. Oto próbka:
Lubujący się w płataniu kawałów Zenon S. zwierzył się w głębokim zaufaniu swojemu serdecznemu przyjacielowi biurowemu, że otrzymał przykrą informację o czekającej go dymisji. Prosił, ze zrozumiałych wzgledów o zachowanie szczegołnej dyskrecji. Na drugi dzień niektórzy pracownicy placówki, którą zarządzał S., przestali się kłaniać uniżenie zwierzchnikowi a nawet zaczęli sobie pozwalać na niestosowne dowcipy.
Jak grom z nieba spadła wiadomość, że był to figiel szefa. Aby zatrzeć niemiłe wrażenie, niesubordynowani podwładni nie dość, że zaczęli, jak uprzednio, prześcigać się w schlebianiu, ale wymyślili nawet rocznicę objęcia urzędu przez kierownika. Gabinet S. zasłano kosztownymi o tej porze roku wiązankami kwiatów.
* * *
Edward K., mieszkaniec J. , znany jest z tego, że przesadnie dba o siebie i swoje interesy.
Rozkoszne małe diabełki powracają po przerwie! Jak zawsze w formie i jak zawsze ich wizja świata nieco różni się od wizji świata u dorosłych. Ale może to i lepiej?
Dominika (4lata) bawi się z ojcem w kotka. Kotek został nakarmiony, napojony i zasnął czym Dominika wielce się oburzyła i mówi:
- Kotku nic tylko jesz i śpisz - może byś tak wiedzy trochę liznął.
Dominika odczuła zmianę czasu z zimowego na letni. Jej ulubione "Kacze opowieści" poleciały w TV jakby wcześniej, więc oburzone dziecko musiało zareagować.
- Kacze opowieści? Jusz? Popieldoliło im się?
Wychodzimy na spacer. Ubieramy się i słyszę pytanie:
- Mamo a te małe ludziki w tych małych kosmosach to czują jak ja się drapię pod pachą?
(dla wyjaśnienia - Dominika ogląda namiętnie "Było sobie życie")
by Wiedzma73
* * * * *
Moja 6 letnia kuzynka bardzo często zupełnie nieświadomie walnie jakimś rozbrajającym tekstem. Ostatnio gdy usłyszała za oknem szczekanie zapytała:
- Jak się mówi na pieska - dziewczynkę?
- Suka, ale lepiej mów suczka.
Ona na to pewnym siebie tonem:
- Ach więc chłopiec to pewnie suk.
Tego samego dnia wyleciała z kolejnym bardzo interesującym pytaniem:
- Dlaczego dziewczyny mają takie duże "cycki" a chłopcy nie?
Kompletnie zbity z tropu wycedziłem:
- No bo dziewczyny jak są już dorosłe to mają w nich dużo mleka.
Nikola na to cała uradowana:
- Ale fajnie, jak będę starsza to w każdej chwili będę mogła się napić!
by Niezarejestrowany
* * * * * *
Siostra moja pilnuje kuzynek. Wiktoria znajduje na ziemi arbuza:
(W)iktoria - Mogę kawałek!?
(S)iostra - Nie tam już pewnie są mrówki.
(W) - Ale ja im trochę zostawię!
by Drake-Phoenix
* * * * *
Ostatnio z okazji obrzydliwej pogody zasiedliśmy z kumplami przy kompie (dokładniej przy GTA:SA). Nagle przychodzi siostra cioteczna kolegi (lat 6) i mówi:
- O! Ta dziwka chodzi na golasa!
by Camelord
* * * * *
Znajoma moja, Asia, będąc w 3 klasie podstawówki, na lekcji przyrody została zapytana przez nauczycielkę, która pokazywała jej jakiegoś listka: "Co to za drzewo?". No i cóż miała zrobić? Odpowiedzialna:
- A czy ono wie, jak ja mam na imię?
by Czara
* * * * *
Szedłem sobie ryneczkiem, widzę [k]obietę z [d]użym (około 5 lat) i [m]ałym (w wózeczku) dzieckiem.
[d]- Mamo, kup mi lizaka!
[k]- Nie, syneczku.
[d]- Maaamo, kuuup mi lizaaaka!
[k]- A pocałuj ty mnie w nos!
[m]- W dupę, w dupę!
Sądząc po minie matki, w dupę to mały dostał po powrocie do domu.
by Dawidzie
* * * * *
Moja córka Ania - 6 lat - zaczęła ostatnio zadawać pytania, żywcem jak to "Czemu komputer wyłącza się klawiszem start?"
Dwie próbki:
"Czemu ćmy, skoro tak lubią światło, nie żyją w dzień tylko w nocy?"
"Szef płaci pracownikom pieniążki, a kto płaci je szefowi?"
by Dariusz.R @
* * * * *
Znajomi mojej dziewczyny mięli hamaczek na podwórku. Synek 4 lata uwielbiał być bujany w hamaczku i męczył tym rodzinkę. Po którejś godzince marudzenia mama zbywa syna stwierdzeniem: Znajdź sobie jakiegoś murzyna do bujania, bo mi się nie chce.
Dzień następny, zakupy w hipermarkecie.
Dochodzą do kasy, a tak jako kasjer pracuje murzyn. W pewnym momencie mały dostrzega to, myśli chwile i na cały sklep:
- Mama, mama tu murzyn pracuje, a ty mówiłaś, że oni tylko hamaki bujają.
by Lumik @
* * * * *
Jadąc pociągiem byłam świadkiem takiego oto dialogu mamy (M) z córką (C) około 5 - 6-letnią:
M: Chodź, upnę ci włosy, nie będzie ci tak gorąco.
C: Tak jak sobie zawsze spinasz?
M: No....
C: To nie, bo będę wyglądać jak stara baba!
by Kaamila
* * * * * *
Mając cztery latka pojechałam z tatą do księdza, załatwić sprawę chrzcin braciszka. Tata wychodząc z domu powiedział mi: Córeczko, jak wejdziemy do księdza, pamiętaj żeby ładnie i głośno powiedzieć: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Przez całą drogę powtarzałam w samochodzie: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Wchodzimy do księdza, a ja na cały głos mówię: Niech odżyje Jezus Chrystus! Mój tata oczywiście cały czerwony, ale za to ksiądz miał niezły ubaw.
by Wiedzmadomowa @
Dziękuję wszystkim nadsyłającym! Pamiętaj, dzięki Tobie seria może kwitnąć! Co zrobić? Ano przypomnieć sobie odzywki dzieciaków, spisać je i podesłać do mnie. Tu podaję linek zaufania. Klikaj i pisz! W tytule maila wpisz Rozkoszne Diabełki - znacznie ułatwi mi to zbieranie materiału do następnego odcinka!
UWAGA! Znaczek @ występuje przy nickach osób, które nie założyły sobie (jeszcze) konta na najlepszej stronie z humorem na świecie!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą