Przychodzi dziewczyna do sklepu i pyta:
- Ile kosztuje ta maska szarego krokodyla? Na bal maskowy idę...
- 300 rubli.
- A ta zielonego?
- Też 300 rubli. Ale może pani iść saute, efekt ten sam, a 300 rubli w kieszeni zostanie.
by Peppone
* * * * *
Spotyka się po kilku latach dwóch znajomych:
- Jak leci?
- Nienajgorzej! Jak się czuję kiepsko - przyjeżdża pogotowie. Jak się czuję dobrze - przyjeżdża policja...
by oldbojek
* * * * *
Luksemburg.by skaut
* * * * *
Dwu astronautów na Marsie. Jeden do drugiego:
"Stary, sprawdzimy, czy tu jest tlen. Mamy zapałki, spróbujemy jedną podpalić - albo się uda, albo nie."
Wyciągają zapałki, zabierają się do zapalania, gdy znikąd pojawia się ufok i wrzeszczy, żeby tego nie robili.
Chwila konfuzji, bo może, nie daj Bóg, jaki gaz wybuchowy w powietrzu się unosi, czy jak?
No, ale dla nauki wszystko. Wyjmują drugą zapałkę, a tu nagle cała gromada ufoków ich otacza i skanduje, żeby tego nie robili.
Zapada jednak decyzja - odpalać. Zapałka płonie krótko, gaśnie, nic się nie stało.
Jeden z astronautów do ufoka:
"Ty, czemu mieliśmy zapałki nie zapalać? Nic się przecież nie stało..."
Ufok, we łzach:
"Nie stało, nie stało... Ale dzisiaj jest szabat..."
by Ezafet
* * * * *
- Panie generale - zwraca sie szeregowy - pozwólcie zadać sobie pytanie. Kiedy z wyrzutni startuje rakieta, po jakiej ona leci trajektorii?
- Pytajcie, szeregowy.
by Peppone
* * * * *
Noc.
Chłopak z dziewczyną obejmują się czule na nadmorskim deptaku:
- Ech Agato, jak to dobrze, żeśmy się dzisiaj poznali!
- Hmmm.... Agato? W zasadzie to nie ma znaczenia, ale mam na imię Sasza.
- Sasza? Też ładnie! I oczy masz takie piękne.... I kolor taki niespotykany - zielony....
- Hmmm.... Zielony? W zasadzie to nie ma znaczenia, ale to soczewki kontaktowe.
- I włosy masz takie piękne!
- Hmmm.... Włosy? W zasadzie to nie ma znaczenia, ale to peruka.
- Dziwna z Ciebie dziewczyna...
- Hmmm.... Dziewczyna? Ale, w zasadzie to nie ma znaczenia...
by oldbojek
* * * * *
Pani w klasie po przeczytaniu bajki "O rybaku i rybce" pyta:
- Drogie dzieci, czego uczy nas ta bajka?
Wstaje szczuplutka dziewczynka w ogromnych okularach:
- Bajka uczy nas, że galopujący wzrost popytu w dzisiejszych kapitalistycznych czasach nieuchronnie doprowadzi ludzkość do ekologicznej i humanitarnej katastrofy.
by eM-Ski
* * * * *
- Franek, ty pracujesz w niedziele??
- Jasne! Świetnie płacą, a ja jestem ateistą. Grzech nie skorzystać.
by pietshaq
* * * * *
Przed seksem:
- Kochasz mnie?
- Kocham.
- Futro kupisz?
- Kupię.
- Samochód kupisz?
- Kupię.
Po wszystkim on zastanawia się na głos:
- A z drugiej strony, po co nam tyle rupieci...
by Peppone
* * * * *
Mam bardzo nerwowego sąsiada.
Kiedy jego brzemienna sąsiadka z mieszkania piętro wyżej go zalała, tak się zdenerwował, że na nią nakrzyczał!
A ona się tak przejęła, że jej wody odeszły i zalała go jeszcze raz....
by oldbojek
* * * * *
- Stary, co z tobą?!
- A daj spokój, napadli, po ryju dali, pieniądze zabrali...
- A pamiętasz chociaż jak wyglądali?
- A co tu pamiętać, co to ja, żony swojej nie pamiętam?
by eM-Ski
* * * * *
- Tato jak urosnę to zostanę premierem
- Synku żeby zostać premierem to trzeba rosnąc i rosnąc, może na początku prezydentem zostań.
by lary
Tu i teraz Wielopak weekendowy CLXXII, czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu:
Jak zawsze czujny, agent ochrony, wypatrzył go z daleka.
Pośród innych.
Podszedł bliżej, żeby się upewnić - spojrzał i nie miał wątpliwości, to był on.
Szukał go od dłuższego czasu, dlatego zwinął go bez wahania.
- Ciekaw jestem na co cię stać? - pomyślał.
Kiedy doszedł do swojej bazy zaczął go prać.
Prał jak w transie z całej siły, a on mimo to nawet nie puścił farby.
Chociaż był tylko tanim sweterkiem za sześć złotych z hipermarketu.
by Samorodek
* * * * *
- Jak pójdę na emeryturę, to nic nie będę robił, kompletnie nic. Pierwsze parę miesięcy posiedzę w bujanym fotelu...
- A potem?
- Potem się może rozhuśtam.
by peppone
* * * * *
Służący czyta lordowi wiadomości z gazety:
"Serbskie miasteczko Krsna Mladkovic całkowicie zniszczone przez trzęsienie ziemi...”
- Ach, ach... – wzdycha lord - ...a piszą tam, jak się to miasto nazywało przed tą tragedią?
by sharkis
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 271 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |