< > wszystkie blogi

Wyrywki z kultury i rozrywki

Przeczytane, obejrzane, podsłuchane

Alison

23 listopada 2014
"Alison nigdy nie traciła swej kobiecości, nigdy, w przeciwieństwie do większości dziewcząt angielskich, nie zdradziła swej płci. Nie była piękna, często nie była nawet ładna. Ale miała modną chłopięcą sylwetkę, umiała się świetnie, nowocześnie ubrać, umiała się poruszać, toteż całość wyglądała znacznie lepiej niż poszczególne elementy jej powierzchowności. Często siedziałem w aucie i przyglądałem się, jak idzie w moją stronę, zatrzymuje się, przechodzi przez jezdnię; wyglądała cudownie. Kiedy jednak była tuż koło mnie, chwilami w jej wyglądzie uderzało mnie coś płytkiego, miała w sobie coś z rozgrymaszonego dziecka. Nawet gdy byliśmy bardzo blisko, przeważnie nie mogłem się połapać w jej urodzie. Przez chwilę była brzydka, a potem wystarczył jeden ruch, zmiana wyrazu twarzy, i wszelka brzydota wydawała się czymś nie do pomyślenia.
Kiedy miała wyjść, malowała sobie oczy, pasowało to do wykrzywionych często w podkówkę ust, nadających jej charakterystyczny wygląd skrzywdzonego dziecka, który sprawiał, że miało się ochotę skrzywdzić ją jeszcze bardziej. Na ulicy, w restauracjach, w pubach nie było mężczyzny, który nie zwróciłby na nią uwagi, i ona o tym dobrze wiedziała. Często obserwowałem, jak mężczyźni wodzą wzrokiem za przechodzącą Alison. Była jedną z tych nielicznych, nawet wśród ładnych niewiast, które rodzą się otoczone zmysłową aurą: w życiu takich kobiet najważniejsze będą zawsze ich stosunki z mężczyznami i to, jak mężczyźni na nie reagują. A mężczyźni, nawet ci najbardziej niemęscy, czują to."
John Fowles, Mag
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi