Jest siedem miliardów ludzi na świecie i tylko ja pandaredski niosę brzemię awangardy śpiewaczej starając się śpiewać awangardowo i pogodnie tworząc awangardową muzykę taneczną post punk.
Założyłem grupę na/we witrynie soundcloud o nazwie avant-garde singers i nikt się nie zapisał. Ergo, wnioskuję, że jestem jedynym piosenkarzem awangardowym w znanym wszechświecie i tak jeszcze jedna Dudziak o której wiem, ale się nie zapisała.
Jest siedem miliardów ludzi z tego co wiem/mniemam i nikt się nie zapisał do mojej awangardowej grupy potencjalnie skupiającej myślących wokalistów pragnących bojowniczo podejść do wszelkiej maści boleśnie powstrzymujących postęp epigonów opierających swe wysiłki śpiewacze na gamach durowych lub molowych ( ona tu jest i tańczy dla cie la la la la la ). Niejaka kobieta Dudziak i Barbara Trzetrzelewska o których skądinąd wiem też się nie zapisały jak też siedem miliardów Dur-czoków i jazzmanów. Czy awangarda jest niema? Czy tylko pandaredski musi nieść brzemię forpoczty awangardy?
https://soundcloud.c...t-garde-singers
https://soundcloud.com/pandaredski
http://www.soundclic...m?bandid=839528
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą