Jestem wielką fanką Disneya, ale... no proszę, przecież w rzeczywistości to na bank by się tak potoczyło. Swoją drogą zastanawiam się nad fenomenem bosych księżniczek w Disneyu, ja spróbowałam biegać boso po lesie i moje stopy mnie za to nienawidzą. Za to komary bardzo mnie polubiły.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą