Oni wszyscy siebie warci. Zrównać partie z ziemią i dać szansę ludziom jeszcze nie umoczonym w polityce. A tak to nawet nie wiadomo kto lewica, a kto prawica.
Jedyny plus, że może Palikot trochę rozrywki zapewni
A i jeszcze - tak sobie myślę, że SLD to mocno Napieralski zaszkodził. Praktycznie za każdym razem, od kiedy mogłam chodziłam na wybory, 80-90% razy głosowałam na SLD [poza paroma przypadkami kiedy chyba na Zielonych czy coś tam], ale na Napieralskiego w życiu bym nie oddała głosu. Dlaczego on Olejniczaka odsunął? Taki był błyskotliwy, kontaktowy koleś, a ten Napieralski tylko psuje i tak już nie najlepszy wizerunek SLD. Także tym razem nie było jak dla mnie nikogo kto byłby warty mojego głosu.