https://www.polskatimes.pl/strefa-biznesu/wiadomosci/a/po-2200-piwa-juz-sie-nie-napijesz-a-w-dzien-tylko-w-pubie,12639452/

Coś pięknego

Ale dlaczego nie od trzynastej?
To takie trochę jesteśmy komunistami, ale na 50% bo się boimy

Aaaaaaa sprzedam kartki na piwo

Alkohol w Polsce jest łatwiej dostępny niż chleb, dobrze, że próbują jakieś ograniczenia wprowadzić.

Czy to znaczy, że lepiej być pijanym w dzień niż w nocy? Super pomysł

:lordkaftan , Popieram. A argument, że i tak będą pić, tak jak w PRL, nie jest właściwy, bo to nie te czasy.

Szkoda tylko przedsiębiorców, no ale cóż...

I jak to niby ma pomóc w walce z alkoholizmem?

Ten kraj zaczyna mnie powoli przerastać

:kombinator_83 , To proste. Restrykcje mają na celu zwiększenie świadomości społecznej w zakresie skutków nadużywania alkoholu. Badania (WHO) dowodzą natomiast, że zwiększona dostępność to większe spożycie i więcej problemów. Organizacja zaleca strategię ograniczania dostępności alkoholu. Według ekspertów to najtańszy i najprostszy sposób szeroko pojętej walki z alkoholizmem. To także sposób rozszerzenia profilaktyki, przejaw tego, że państwu zależy na zdrowiu społecznym a nie wpływach z akcyzy.

:nevya
Obawiam się, że spożycie piwa wzrośnie w myśl: "zakazany owoc lepiej smakuje".

Ja bym była za tym, żeby wprowadzili całkowitą prohibicję. Może w końcu wkurwiliby społeczeństwo na tyle, żeby ich wszystkich wywieźli na wozach z gnojem

Skończy się tak, że część osób zacznie kupować na zapas. Tylko jak mamy w domu więcej butelek to i szansa większa, że je wypijemy. Efekt może być odwrotny od zamierzonego.

:kombinator_83 za to skończy się dokupywanie w trakcie imprezy, w trakcie powrotu z imprezy czy pracy. Poza tym, nawet jak kupisz więcej, to będziesz siedzieć w domu-czyli będzie mniej pobić, kradzieży, wypadków.

A po 22 w każdym monopolu paczka chipsów za 10 złociszy + piwo gratis

:kombinator_83 , nie spodziewam się, żebyśmy drastycznie różnili się od innych nacji pod tym względem, oni nie kupują masowo na zapas to i my nie będziemy.

A kupowanie na zapas, bo ktoś nie zdąży sobie kupić piwa do 22:00, to przecież będzie dotyczyło masy zwykłych ludzi, każdy bowiem wypija piwko przed snem

:kombinator_83 tak jest w wielu miastach Ukrainy; tutaj takie decyzje wprowadzały samorządy lokalne. Alkohol można kupić do 22.00 i od 10 rano. Po 22-giej można nawalić się w knajpie.
Nic to nie dało, wieczorem widać wzmożony ruch na stoiskach z gorzałą i właśnie kupowanie "na zapas". Poza tym w prawie każdej drobnej budce, która żyła ze sprzedaży piwa i tak je sprzedadzą; wiem bo sam sprawdziłem

W Estonii wprowadzili podobny zakaz, to pojawiła się możliwość wypożyczenia flaszki pod depozyt. Jak nie oddało się nieruszonej flaszki, depozyt przepadał.

Kolejne prawo traktujące ludzi jak debili, których rząd musi prowadzić za rękę przez życie. Niedługo będą rozdawać kolorowanki, żeby ludzie zabili czas między sobotnimi wiadomościami a niedzielną mszą i nie wpadali na głupie pomysły

:gogosiek raczej inwestycja w zdrowie publiczne, zmniejszanie kosztów społecznych i zdrowotnych alkoholizmu.
Przypomina mi się dyskusja nt. palenia w miejscach publicznych. Wtedy też kupa osób krytykowała ten pomysł i co? I nic, świat się nie zawalił, nikt nie narzeka.

:gogosiek , a ograniczenia prędkości to nie jest przejaw prawa traktującego ludzi jak debili?

:kwiateck W nocy słabo widać i trudniej prowadzi się samochód .

Nie rozumiem, dlaczego ograniczają się tylko do alkoholu, podobne restrykcje powinni wprowadzić dla produktów z kofeiną, cukru, soli i tłuszczów utwardzonych.

:jabba_the_hutt pewnie, że powinni, ale takie zmiany trzeba wprowadzać stopniowo, bo by ich na taczkach wywieźli

Tomcat, atamzaraztrahedija... Ty się ciesz, że nie mieszkasz w niektórych hrabstwach w Kansas, czy Arkansas - są całkowicie "suche", prohibicja nie skończyła się tam w 1933

Tylko fakt, zajmują się tym władze miasteczkowe, lub góra hrabstwo, a nie rząd.
Jak ludzie tak chcą u siebie - ich sprawa

Np. w mojej wiosce nie kupisz w sklepie od 12 w nocy w sobotę do 10 rano w niedzielę.
Ale byłem kiedyś na kampingu w Arkansas, i tam w niedziele zapakowałem walizeczkę piwa na wieczorne ognisko.
- oj, ale my nie sprzedamy piwa
- dlaczego ?
- niedziela, dzień kościelny, u nas w całym hrabstwie nie wolno
- to co mam zrobić ?
- jechać do sąsiedniego hrabstwa... ale tego na wschód, bo w tym na zachód jest całkowita prohibicja

Nie wspominam, że alkohol w USA od 21 roku życia...

No ładnie, czyli rząd wprowadza program wyborczy Kononowicza: zakazać wszystkiego, to niczego nie będzie

Dobra, przeanalizowałam wszystko i chyba wiem o co tu chodzi. Niedługo w sobotni wieczór będzie ciężko się napić, bzykać strach, bo za antykoncepcję się biorą, radio, telewizję wykańczają sukcesywnie, nawet z nudów listy zakupów nie można zrobić. Więc co? Trzeba zainstalować CODa lub LOLa i ciupać. PiS chce zrobić z Polski światową stolicę E-sportu! A czemu? Bo na razie prym wiodą Koreańczycy a Kaczyński zazdrości wszystkiego Kimowi. Nie ta Korea, ale połowiczny sukces będzie. Tak myślę.

Hmm, mam mieszane uczucia. Bo niby jest to traktowanie ludzi jak debili, ale z drugiej strony być może słusznie? Mimo wszystko mam wrażenie, że jest to znikoma uciążliwość dla rozgarniętego człowieka, a faktycznie może wynika z tego jakaś korzyść.
Natomiast to ograniczanie miejsc gdzie można spożywać pewnie będzie upierdliwe.

:gogosiek Tak, wyślemy reprezentację kobiet w jakąś MOBA .

:gogosiek
Ależ seks ma służyć jedynie prokreacji... to co Ci po tej diabelskiej antykoncepcji...?

nasze życie zostanie znormalizowane.
pijemy od 6 rano.