Przeglądałem sobie loty do Londynu i w sumie jedynie rozsądnie wycenione loty lądują w Lutonie, który jest podpisane jako Londyn, ale na mapie jest w uj daleko od reszty Londynu. Da się jakoś stamtąd dojechać do cywilizacji?

Względnie też przyjmę inne propozycje, gdzie można po taniości polecieć na kilka dni i coś ciekawego porobić. Patrzyłem też na Oslo i Sztokholm, ale w sumie nie wiem, co tam jest

Zdaje się, że w Edynburgu można porobić w fabryce mrożonek na taśmie
Nie dziękuj

:szatkus masz jeszcze Stansted dla Ryanaira. Oba lotniska mają połączenia kolejowe i autobusy jeżdżące w tą i nazad do centrum Londynu. Stansted obsługuje Easybus, Luton bodajże Greenline.

Myślałem że zagranica to dla Ciebie no go zone?

:szatkus autobusy do Londynu odjeżdżają spod lotniska. Są co 15 minut i kosztują kilka funtów. Jak mieszkałem w okolicach Golders Green to zajmowało jakieś 30 minut. Generalnie najlepiej wysiąść w Golders Green ( autobusy NationalExpress ) i tam przesiąść się na transport publiczny, który jest po prostu szybszy. Inaczej dołożysz sobie dodatkowe 30-60 minut ( zależy od korków, ale przeprawa przez centrum to masakra w niektórych godzinach ).

:szatkus , pod względem transferów/komunikacji Luton to chyba jedno z najdroższych lotnisk. Oslo i Sztokholm mają tanie loty, ale pobyt jest relatywnie drogi. Powiedz kiedy mniej więcej chcesz lecieć i skąd (konkretne lotnisko czy dowolne polskie) a wujek nevya na pewno coś doradzi

:szatkus podobno Radom o tej porze roku wyglada oszalamiajaco

dojazd z lotniska do Sztokholmu może kosztować tyle co bilet na samolot
obczaj rajanery i Stansted. jak kupisz wcześniej bilety autobusowe, to możesz za grosze dojechać do miasta.

:nevya zaraz, a rurek to nas czasem nie dodał do listy ignorowanych?

:salival trochę więcej niż kilka funtów. Uznają u was polskie legitymacje studenckie? No i czy też dają zniżki tylko do 26 roku życia?

:discordia ale RynaAir jest teraz chyba niepewny, co?

Jaki pseudonim mu nadali.

:discordia ale dojazd do miasta z Luton to jakieś 10-12 funtów. Toż to nie majątek. Transfery lotniskowe zwykle nie są podatne na czas zakupu biletów ( choć czasami są sezonowe promocje ).

:szatkus zniżki studenckie na transfery nie istnieją, a londyński transport wymaga specjalnego oystera. Żona korzystała jak była studentką. Ale tego nie wyrobisz w mniej niż tydzień

Tak bajdełejem jeśli ten jełop z Lądka napisał coś przydatnego to możecie powtórzyć, bo ja nie widzę

niepewny? nadal odwołują loty? myślałam, że sie już uspokoiło ostatni leciałam w czerwcu, więc trochę nie na bieżąco jestem

:salival to czemu na stronie mają opcję student?

salival, zostałeś jełopem z londka

:szatkus jeśli masz taką opcję, to pewnie mają zniżki Ja nawet nie zwracam na to uwagi, studentem byłem za czasów dinozaurów Powinna wystarczyć legitymacja studencka. Zwykle w większości miejsc nawet tego nie sprawdzają ( jak kina itp. ), to i w przypadku autobusu pewnie wierzą na słowo

:discordia se wypraszam, już nie z londka co do jełopa, to się nie kłócę

:servin , nie wiem, liczę, że nie jest takim pedalarzem

Z ciekawych na daną chwilę:

Kolonia, Norymberga, Dortmund - od 78 zł
Mediolan/Bergamo - od 60 zł
Lwów, Kijów - od 125
Barcelona, Madryt, Walencja, Majorka - od 130 zł
Tel Aviv - od 168 zł

Paczcie - człowiek się wysili a zapewne w ignorach jest Wysłałem wiadomość i faktycznie...

:discordia wiadomo o kogo chodziło

:salival chciałem się upewnić, że chodzi o szerokopojętego studenta, a nie tylko uczniów.

autobusy som punktualne z Luton do Londku . Zawsze też możesz sobie ubera czy cuś zamówić. A po Londku bez oysterki to trochę głupio się przemieszczać.

:nevya czyli transport aż pod same Soho potrzebny

:szatkus tutaj student znaczy student. Poniżej zwykle klasyfikuje się po prostu jako "gówniak" Tak jak :Gutex1 napisał, po samym Londynie oyster lub pay-as-you-go. Nie wiem czy możesz używać contactless ( telefon albo karta ) i czy za to jakoś dodatkowo by cię bank w Polsce rżnął. Obecnie Oyster szybko zastępowany jest przez zwykle transakcje contactless i jeśli bank cię jednak nie rżnie, to polecam taką formę podróżowania niż babranie się w Oystera. Przy podróżowaniu masz "daily price cap", więc jeśli np. korzystasz tylko z autobusów, to 1.50 ( jeśli ceny się nie zmieniły ) płacisz za 3 pierwsze przejazdy i zatrzymuje się to na 4.50. Za kolejne już nie płacisz. Podobnie z metrem.

Edit: możesz też polecieć na Heathrow i odwiedzić :salivala ( mieszkam 10 minut od lotniska, takie zadupie )

:servin , młode ludzie a takie nieświatowe

:Szatkus

:salival na pewno nie przy takich cenach

:szatkus jak wybierzesz Londyn, to daj znać Znam parę fajnych miejsc na mikro-zlot

w sumie teraz dobra pora na odwiedzanie jukejów. funt przyjemnie tani. jak częściej latalam do Londynu, to ebany był po prawie 6 zeta

Cebulak
https://www.timeout.com/london/things-to-do/cheap-london

:discordia funt może i tani, ale ceny wszystkiego poszły w górę. Więc się taniością nie nacieszysz

no to szatkusowi zostają piesze wycieczki i stołowanie sie w tesco dobrze, że muzea darmowe