Aaaa i jeszcze zauważyłam, że ZA KAŻDYM RAZEM jak jakiś facio cichcem się po jajkach podrapie, to potem musi podrapać się po nosie/ wytrzeć niewidoczną łezkę, byleby zwąchać paluchy
No to ja też, jak suszę włosy to często suszarkę kieruję na plecy i czekam aż zacznie boleć od przegrzania, lubię to uczucie Innym dziwactwem jest opłukanie obu rąk przed spłukaniem szamponu z głowy, przecież to nie ma logicznego sensu.
Nie wiem co wy macie z tymi bąkami, ale solidne "zaryczenie" po mocno gazowanym napoju to jest dopiero przyjemność
Lubię odśnieżać samochód i dźwięk tasowanch kart.
Ostatnio edytowany:
2018-07-13 23:18:30
--
Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
- Co to jest słoń?
- Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia. Nie dzięki przyznawaniu się do ignorancji od czterdziestu lat cieszyła się sławą znawczyni natury.
:kwiateck kiedyś wypiłem duszkiem kolę i biegłem na autobus. W autobusie chciało mi się beknąć i starałem się to zrobić dyskretnie przez nos. Myślałem że mi się krew puści. Jak by ktoś gorącą parę puścił