Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Forum Filmożerców > Niepamięć - Oblivion
Papercat
Nie będę się rozwodził. Jeżeli zastanawiacie się, czy wybrać się do kina, to przestańcie w tej chwili. Idźcie natychmiast, po czym kupcie bilet na Jurassic Park 3D, bo ten film warto zobaczyć na dużym ekranie nawet, jak widziało się go już 10 razy.

Niepamięć natomiast... lepiej o tym zapomnieć. Już po trailerze można wykoncypować, co i jak, kto jest dobry, a kto zły. Nie trzeba tracić na to dwóch godzin, które ciągną się jak ser na świeżej pizzy*. Mnóstwo oklepanych motywów, nielogicznych zachwowań, a na domiar złego muzyka, która jest patetyczna tak, że aż wywołuje odruch wymiotny. A najgorsze jest to, że ów patos towarzyszy nam od początku aż do samego końca.

Dałem 4/10, ponieważ film przez jakiś czas daje nadzieje na coś lepszego. Do połowy liczyłem, że jednak jestem w błędzie i twórcy czymś mnie zaskoczą. Niestety, nie zaskoczyli.

*Jurassic Park na przykład trwa o dwie minuty dłużej, a czas mija jak godzinka zaledwie.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
w tym filmie podobało mi się tylko to, że nie było w nim flagi USA.

Podobała mi się także koncepcja "śmigłowca".

I tyle.

--
Battlestations!

cosmicwoman
cosmicwoman - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Bardzo rzadko wyłączam filmy w połowie, przeważnie staram się dobrnąć do końca. Niestety na tym nie dałam rady. Nuda jak rzadko, Tomek Kruz nie ratuje tego filmu, a melodramatyczne wątki to jakaś pomyłka.

--
kim jestem... jestem sobie prawdą (...) i zagadką też :)

Papercat
Również przeszkadzał mi wątek miłosny. Czy w każdym filmie musi być jakis mdły element romansu? Mogliby zrobić w końcu jakiegoś inteligentnego bohatera, który nie poświęca się z powodu wielkiej miłości

grzan
grzan - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Zaczęłam oglądać film, bo skoro science-fiction i Cruise to moje skojarzenie natychmiast padło na "Raport mniejszości". Padło i... zdechło. Film obejrzałam w trzech odsłonach. Nie porywa.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wisz-nu - Superbojownik · przed dinozaurami
juz sie zaczynalem napalac, po tej recenzji:

https://film.org.pl/r/recenzje/niepamiec-28481/

a wy mi tu takie rzeczy wypisujecie

--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
GLI - Superbojownik · przed dinozaurami
:wisz-nu Dobry przeciętniak SF. Można obejrzeć chociaż szału nie robi, ale nie jest tak zły jak go powyżej "opisują"...

--
Genuine Lifelike Individual

Papercat
Film może i nie jest taki zły, jak to opisałem, ale jest zbyt słaby, żeby iść na niego do kina. Mówiąc szczerze, najbardziej mnie razi to, jak ludzie(choćby na filmwebie) się nim zachwycają i wychwytują niewiadomo jaką głębię.

Chyba najbardziej mnie zirytowało w czasie seansu to udawanie filmu, że jest czymś więcej niż zwykłym, ładnym blockbusterem. Co więcej jest nitestety chwilami nudny i brakuje czegoś, co by rozluźniło widza, jak choćby wątki humorystyczne w Dystrykcie 9(który w sumie był świetną historią sci-fi, na szczęście pozbawioną udawanej głębi).

tytezterefere
Nie czytałam żadnych recenzji, nie widziałam trailera - poszłam do kina nieprzygotowana.
A film mi się całkiem podobał - Tom Cruise nie wkurzał aż tak bardzo, było lekko, w pewnym momencie można się domyślić, co się stanie za chwilę i jak film się skończy, ale ogólnie oglądało się przyjemnie. Może przedostatnia scena nieco zbyt pompatyczna, ale ogólnie na filmie psów bym nie wieszała.


Jeśli ktoś ma ochotę na coś lekkiego i przyjemnego, bez zbędnego patosu i pierdół jak w "Prometeuszu" (który swoją drogą dla mnie był beznadziejny), to niech się wybierze.

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

miss_cappuccino
Nie oglądałam jeszcze, ale poczytałam spoilery na necie i mam wrażenie, że sporo fabuły zerżnięte z filmu "Moon" [który uważam za absolutnie genialny], tylko zrobione bardziej po "amerykańsku". Faktycznie tak jest?

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

miss_cappuccino
btw. :papercat ostatnio miałam takie same rozmyślania - w każdym filmie teraz od komedii po thrillery, przez kino akcji i zwykłe obyczajówki wciskają wątki miłosne. Czego to jest objawem? Może w dobie wirtualnej rzeczywistości ludziom brakuje prawdziwych uczuć i emocji i kino na tym gra i zarabia? Tak czy inaczej wiele filmów by zyskało, gdyby nie było tam wątku miłosnego.

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
margot - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Chujnia z grzybnią, nie da się ukryć. No ale sama jestem sobie winna, człowiek nie może spodziewać się dobrego SF w filmie, w którym gra Tom Cruise
Forum > Forum Filmożerców > Niepamięć - Oblivion
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj