Tak mi sie wspomniało.
Pamiętacie czasy kiedy na rynek weszło wideo. Stało się w Peweksie i kupowało za dolary. Potem nocki z filmami...oglądało się w kółko te same filmy. Potem wymiana na giełdzie...
Większość amerykańskich filmów miała niemiecki dubbing i na końcu polskiego lektora.
Najbardziej chodliwe były filmy akcji i karate... Karate w każdej odmianie.
Łooooooooooo!!!
A te dziwne polskie tłumaczenia filmów:
-Evil dead - Taniec Diabła
-Nightmare from elm Street- Nocne mary
-No Retreat, No Surrender- Tygrys Karate
Van Damme, Norris, Lundgren, Dudikoff, Bolo Young, Bruce Lee...każdy młody chłopak się z nimi utożsamiał
Rambo, Krwawy Sport, Amerykański Ninja...
Albo komedie
Pamiętam szał na Akademie Policyjne.
Albo komedie erotyczne
Takie to było zakazane wtedy: Bawarskie przypadki, Lodyna patyku.
Haidie
Pamietam jak każdy film potrafił czymś zainteresować. Chodziło się do wypozyczalni i brało się wszystko jak leci.
Ech...To były czasy