Sytuacja:
Rodzina (modne słowo) patchworkowa. Ona, jej dwie córki z pierwszego małżeństwa i jej drugi mąż - Żyd, obywatel Izraela, dosyć ortodoksyjny. Umyślił sobie, że starsza córka będzie chodziła do żydowskiej szkoły. W tej szkole funkcjonuje coś takiego jak "tydzień próbny". Zapisał ją na ten tydzień. Mówiąc delikatnie, nie spodobało jej się i robiła, co się dało, by tam jednak nie zostać. Pomysł zarzucony.
Mija 8 lat. Rzeczony mąż nr 2 zrobił przez ten czas dwójkę kolejnych dzieci - syna i córkę. Przychodzi czas wyboru szkoły dla syna. Oczywiście - żydowska szkoła. Idzie zapisać syna na tydzień próbny. Spotyka się...z odmową. Umawia się zatem z dyrektorem szkoły. Ten w końcu zdobył się na szczerość i wyjaśnia przyczyny odmowy. A streścić je można następująco:
- Siostra pańskiego syna 8 lat temu przez ten tydzień tak nam dała do wiwatu, że drugi raz nawet połowy tych samych genów nie zaryzykujemy.
Rodzina (modne słowo) patchworkowa. Ona, jej dwie córki z pierwszego małżeństwa i jej drugi mąż - Żyd, obywatel Izraela, dosyć ortodoksyjny. Umyślił sobie, że starsza córka będzie chodziła do żydowskiej szkoły. W tej szkole funkcjonuje coś takiego jak "tydzień próbny". Zapisał ją na ten tydzień. Mówiąc delikatnie, nie spodobało jej się i robiła, co się dało, by tam jednak nie zostać. Pomysł zarzucony.
Mija 8 lat. Rzeczony mąż nr 2 zrobił przez ten czas dwójkę kolejnych dzieci - syna i córkę. Przychodzi czas wyboru szkoły dla syna. Oczywiście - żydowska szkoła. Idzie zapisać syna na tydzień próbny. Spotyka się...z odmową. Umawia się zatem z dyrektorem szkoły. Ten w końcu zdobył się na szczerość i wyjaśnia przyczyny odmowy. A streścić je można następująco:
- Siostra pańskiego syna 8 lat temu przez ten tydzień tak nam dała do wiwatu, że drugi raz nawet połowy tych samych genów nie zaryzykujemy.
Ostatnio edytowany:
2017-06-08 19:47:22
--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry!