Poncz do nasączania robię z rumu, soku pomarańczowego, odrobiny cytryny, cukru i startych skórek cytrusów. Nasączam łyżką, bo pędzelkiem silikonowym nie mam cierpliwości, z wierzchu wydaje się namoczone, a w środku sucho, więc muszę pilnować, zeby wszystko wmalować tym pędzlem, ale patrz wyżej
A ilość zależy od typu biszkoptu. Ja robię taki z ubitych białek i jest dość odporny na kompletne rozmoczenie. Inne zupełnie się potrafią rozlecieć, przy takiej samej ilości ponczu.