Brudny konsolowy chłop (dirty console peasant), czyli ja, lubi sobie pograć w World of Warships. Niestety jak na Wargaming przystało gra ma gównianą optymalizacje i wymaga nieco lepszej grafiki niż to co ja mam w moim starym piecu. Zalecane wymagania sprzętowe spełniam wszystkie, oprócz właśnie karty, z których zalecają AMD 7770 i 250x albo nVidia GTX460 i 550Ti z 1GB VRAMu. Każdą z tych kart da się wyciągnąć używaną w okolicach 200cbln, ale ja za uja się nie znam na tym i te numerki mi nic nie mówią. Czy jesteście mi w stanie polecić którąś z tych kart, albo jakąś lepszą do 300 zł z wysyłką za używkę?

do 300 zł powinno się udać dorwać GTX 660 lub r9 270. Jako, że część radeonów miała kłopoty z pamięciami do polecałbym Nvidię. Spokojnie powinna dać radę na średnich/wysokich w FHD.

I uważaj na kopalniane. Nie bierz najtańszej z danego rodzaju.

Jakby coś, to mam GTX660 do sprzedania za rozsądne pieniądze.

:Mojs, Ty na prawdę myślisz, że kopalniane są w gorszym stanie niż używane przez zwykłego gracza?
Praca na stałych obrotach i w stałej temperaturze jest dużo lepsza dla karty niż ciągłe cykle temperaturowe z niskiej do wysokiej i znowu do niskiej - pamiętaj, że każdy materiał głównie psuje się na zmęczenie a materiały użyte w karcie męczą się właśnie przez ciągłe wahania temperatury.

Nie ma grafik, w kopalniach Bitcoinów są wszystkie

:brogman Ethereum :P

Bitcoinów już od lat się nie opłaca kopać na kartach graficznych.

"1 GPU running at full capacity nets $0.001970 per day (or $0.47 per year) at current prices"

:szatkus jak zwykle masz rację

:mojs A jak sprawdzić, które były wykorzystywane do kopania?

:grzelo555 Z jednej strony masz rację, z drugiej nie do końca. To prawda, że karty używane do kopania pracują przy stałym obciążeniu i w stałej temperaturze, ale oprócz tego pracują bez przerwy. Nawet najbardziej hardkorowy gracz, jeśli jest normalnym, pracującym człowiekiem nie jest w stanie grać więcej niż kilka godzin na dobę, a jeśli zdarza mu się mieć życie, to są dni, gdy nie gra wcale. Koparki pracują 24/7, więc nawet jeśli "dzienne" zużycie jest dużo mniejsze niż przy używaniu karty graficznej do bycia kartą graficzną, to tych dni jest więcej niż w przypadku normalnej kart. No i nie zapominajmy o tym, że gamingowe pecety są dopieszczone, mają dobre chłodzenie, są ładnie posmarowane i regularnie odgruzowywane z kurzu. W kompie, który ma zarabiać nikt się w to nie bawi i utrzymuje się je o tyle o ile - byle działały. W efekcie roczna karta, która kopała rok bez przerwy ma większe szanse sprawiać problemy niż dwuletnia karta używana kilka godzin dziennie.


:mojs to kopacze nie używają sprzętu do momentu aż je zajadą na śmierć? Trochę mi się nie chce wierzyć, że nowsza generacja ma taką przepaść technologiczną do starszej, żeby opłacało się wymieniać kartę, która jeszcze działa, ale mogę się mylić.

:filonpl chyba tym razem tak będzie: https://ethereum.stackexchange.com/questions/16811/is-ethereum-asic-resistant

:filonpl
Tak - jest przepaść technologiczna. Jeśli karta jest za słaba, żeby zarobić na swój prąd jest zmieniana.

Kupilem GTX660 (na allegro, nie od :gen_Italia, niestety), statki "chodzą" jak trzeba, natomiast napotkałem inny problem:



Sprzedam obudowę Silentium w rozmiarze microATX

:filonpl Wrzuć dyski gdzieś wyżej i wypiłuj okienko

:kashpir mam drugą obudowę

:filonpl ej, ja mam obudowę w standardzie microATX (nie w rozmiarze microATX ) i by mi to weszło, więc jak chcesz sprzedać to lepiej podaj dokładne wymiary.

:szatkus https://www.silentiumpc.com/en/silentiumpc-brutus-q30-black/

276(H) x 260(L) x 200(W) mm

:filonpl Tak zawsze kończy się zmiana bebechów w blaszakach :-D ZAWSZE!

Moja by się zmieściła