"-HAA pobrudziłeś moje kimono!
-UAAA a moje kimono to co?!"
Zapraszam na Crossroads Of Heroes ultraprosta gra z niesamowitym klimatem filmów kung-fu

https://trele.eu/pl/licytacja-wushu/

Nawet, nawet, ale bardziej podoba mi się ten Pan Lodowego Ogrodu na twoim ramieniu.
Planuję kupić. Warto?

O bardzo warto... zero losowości, tylko w setupie masz losowe rozłożenie regionów i uroczysk. Potem czysta strategia i area control.

https://trele.eu/pl/kiedy-lodowy-ogrod-zakwitnie/

Generalnie to jest to mój top z gier cięższych jak byś miał jakieś problemy z częścią zasad to wal śmiało. Nieskromnie powiem, że mam już z nich profesurę xD

Crossroads of Heroes to jest prościutka lekka gra... poziom skomplikowania zasad jak w Szeryfie z Nottingham, czyli praktycznie żaden. Za to klimat jest niesamowity!

A ja się wciąż nie mogę za "Herosów", PRLowską "Kolejkę" i "Klub utracjuszy" zabrać, bo dzieciaki wolą "Wielką ucieczkę" i Carcassonne z dodatkami grać… szfak.

:arabek
w Carcassonne ostatnio wygrałem w turnieju Pierwszych Marsjan, więc nie narzekaj tylko ćwicz pastuchów ;]
Klub utracjuszy bardzo mi się podobał i z wyżej wymienionych chyba najbardziej do niego bym zasiadł

Crossroads Of Heroes wygląda ciekawie, ale ile w tym czynnika losowego? Czy nie dostanę szewskiej paski grając w to to?

:ewcia8 największym czynnikiem losowym są dobierane karty, im więcej osób w grze tym mniejszy wpływ ma ta losowość. Masz też możliwość kombinowania z kartami dzięki umiejętności jednego z mistrzów i specjalnym przedmiotom handlarki z janghu. Jeżeli by dalej Ci to przeszkadzało możesz grać postacią z sekty żebraków, która też opiera się na mieleniu kart. Ogólnie to jest gra wpadająca w styl ameritrashowy - czyli większy nacisk na klimat gry niż mechanikę, jeżeli jesteś fanem gier euro z zerową losowością i mocnym kalkulowaniem działań to możesz się zawieść.

PS. jak by ktoś z zainteresowanych chciał zagrać, to w przyszłym tygodniu (28-środa) będę z tą grą w Wojewódzkiej Bibliotece w Kielcach od godziny 18 do 22