@jakubfk przepisy dotyczące stopów są w miarę jednoznaczne, co nie znaczy że są prawidłowo stosowane np. przez zarządców dróg (tu masz na przykładzie przejazdów kolejowych, ale na skrzyżowaniach też te znaki są ustawiane niezgodnie z prawem; gość ma też gdzieś tam filmik w którym pokazuje stop przed progiem zwalniającym na prostej drodze):
https://www.youtube.com/watch?v=lgKNzI0oKpM&ab_channel=Usu%C5%84Znak

Tu masz jeszcze inny kwiatek, tym razem dotyczący zakazu wyprzedzania - niby też jednoznaczny przepis, nie?
https://www.youtube.com/watch?v=rfQA89ozFjM&ab_channel=Usu%C5%84Znak

@gen_Italia zastanówmy się jaka powinna być prawidłowa reakcja kierowcy na nieprawidłowo ustawiony znak.
1) zignorowanie znaku, bo przecież ja wiem lepiej i ja mam rację.
2) zastosowanie się do znaku, a później zgłoszenie do zarządcy drogi, że oznakowanie należy zmienić.

@jakubfk no jaka powinna być?

@jakubfk - a teraz załóżmy, że jesteś "z lewej" i masz znak "droga z pierwszeństwem", o którym wiesz, że nie powinno go być, bo ci "z prawej" mają znak "droga z pierwszeństwem" - i co?

@Peppone ale bawimy się w wymyślanie jakichś bajeczek, czy znasz takie miejsce?
Jeśli znasz, to napisz maila do zarządcy, a nie posta na JM. Ja tego problemu z pewnością nie rozwiążę.
Ale mam ciekawy znak na podorędziu:

@jakubfk - mówię o sytuacji hipotetycznej. Jedziesz i musisz podjąć decyzję jako kierowca, zakładam, że zatrzymanie się, napisanie maila do zarządcy i czekanie, aż ktoś zaradzi problemowi - odpada.

I chodzi o zwykłe drogi z pierwszeństwem, nie takie, jak to na znaku, tylko te z rombem.

@Peppone hipotetycznie to możesz mnie postawić przed dowolnym problemem. Także nierozwiązywalnym. Szkoda mi czasu na zastanawianie się co by było gdyby.

@jakubfk - ok, ale sam to zaproponowałeś... ("zastanówmy się jaka powinna być prawidłowa reakcja kierowcy na nieprawidłowo ustawiony znak")

@Peppone na konkretny znak przedstawiony na filmiku z posta, na który odpowiadałem. Istniejąca sytuacja ze znakiem stop i przejazdem, a nie coś co sobie wymyśliłeś.

@jakubfk - ok, skumałem.

@jakubfk dobra, masz konkret:

https://www.youtube.com/watch?v=S0PVD-vFEck&ab_channel=Usu%C5%84Znak
Zatrzymujesz się, czy jedziesz?


https://www.youtube.com/watch?v=hQelOb0Dcaw&ab_channel=Usu%C5%84Znak
Masz pierwszeństwo, czy nie?


A tu jeszcze taki ciekawy przykład na to, jakie kryteria stoją za taką a nie inną organizacją ruchu:
https://www.youtube.com/watch?v=ayk8isw5lbQ&ab_channel=Usu%C5%84Znak

@gen_Italia zasadniczo to postępuję bardzo podobnie do twórcy tych filmików.
Tzn. zatrzymuję się, ustępuję pierwszeństwa (drugi znak o tym decyduje), a potem piszę maila do stosownego zarządcy. Zauważ, że w przypadkach kiedy sytuacja jest w widoczny sposób błędna lub absurdalna zarządca reagował całkiem sprawnie i oznakowanie było poprawiane. I ja mam podobne doświadczenia. Zgłosiłem dwa błędne miejsca i reakcja była zaskakująco szybka i konkretna.
A co do 90->70. No cóż argument finansowy, może się nie podobać, ale jest jakimś argumentem. Przemalowanie całego odcinka z pewnością jest bardziej kosztowne niż dwa znaki. Być może kiedyś, jak te linie się wytrą, pomalują to w wersji 90 i przywrócą znaki. Aczkolwiek ciekaw jestem czemu w pierwszej kolejności były malowane na 70. Czyżby w pierwotnym projekcie tam jednak miała być niższa prędkość?
Swoją drogą znam ten kanał. Od jakiegoś czasu śledzę jego epopeję w kwestii oznakowania miejsc do policyjnej kontroli na obwodnicy Trójmiasta. Po każdym jego zgłoszeniu próbują coś z tym zrobić i za każdym razem jest coraz gorzej
Generalnie to nic zaskakującego, że niektóre znaki są błędne. To robią ludzie. A ludzie popełniają błędy. Czasem takie jak pokazałeś na pierwszym filmiku. Coś zostało przy okazji remontu. Trzeba to poprawić i tyle. Znaków w naszym kraju są miliony. Błędów pewnie jest setki. Może nawet tysiące. Ale mimo wszystko nawet 1% błędnych nie może powodować, że kierowcy będą sami decydować które znaki mogą ignorować, a które nie. Bo to jest prosta droga do totalnej anarchii na drogach. Jeden uzna, że może przejechać znak stop 2-3km/h. Inny że 20-30km/h też jest ok. A kolejny stwierdzi, że znak ustąp pierwszeństwa jest według niego źle ustawiony i pojedzie jakby był królem szos. 50km/h ponad limit? Panie, ja jeżdżę szybko, ale bezpiecznie, a ten limit to pewnie z powodu znaków poziomych, a nie szkoły.
I tak można mnożyć. Przepisy po coś powstały. Te drogowe, podobnie jak te lotnicze, są często pisane krwią. Warto je respektować.

@jakubfk przepisy antyaborcyjne – czy dowolne, z którymi personalnie się nie zgadzasz – też „po coś” powstały. To, że przepis ma swój cel, nie oznacza ani tego, że służy jego osiągnięciu, ani tego, że ten cel należy popierać – a w przypadku przepisów drogowych, które przytoczyłeś, akurat nie widzę celu, który mógłbym poprzeć. Jeszcze gdybyś powołał się na znak ograniczający prędkość z dołu – ten białymi cyframi na niebieskim tle – to taki powód bym znalazł.

I piszę to po upewnieniu się, jak uzasadniano wprowadzanie tych przepisów.

@pietshaq wracamy do punktu wyjścia. Czy jeśli z jakimś przepisem się nie zgadzasz, to masz prawo go łamać? I jeszcze oczekiwać, że nie poniesiesz konsekwencji tego łamania?
Nie lubię czerwonego. YOLO, jadę! Pierdolnął mnie samochód jadący na zielonym. I co? Nadal to nie jest moja wina? Panie władzo, bo ja nie lubię. A w ogóle to było takie prawie żółte. No i Kowalska w zeszłym tygodniu została tylko pouczona, a ja dostaję mandat i punkty? Co z tego, że ten z pierwszeństwem zginął. Mógł nie jechać skoro ja jechałem.
Przecież to anarchia pełną gębą. Serio chcesz żyć w takim świecie?
Ja tam wolę wpływać, np. poprzez wybory, na to by przepisy z którymi się nie zgadzam były zmieniane.