Na głównej jest filmik
https://joemonster.org/filmy/79805/Mercedes_560_SEC_po_detailingu
Teraz pytanie do znawców. Czy takie mycie obejmuje również komorę silnika- bo tego nie pokazali? Wydaje mi się, że jak już czyści się wszystko, to silnik również, chyba że źle myślę?
Druga sprawa, to myjnie bezdotykowe. Dwa dni temu jechałem w drobnej mżawce i ubabrałem auto. Podjechałem pod taki przybytek i po 10 minutach żyłka mi wyskoczyła i gotów byłem mordować.
Akcja. BMW i starszy gość pryska wodą. Potem dorzuca monetę i pryska pianą, płucze. Potem kończy mu się woda, wrzuca kolejna monetę płucze.
Potem leje do wiaderka wodę, dodaje szampon i myje szczotką na patyku, dokładnie, systematycznie, wolno, każdą szybę, każdy element karoserii.
Płucze ze 3 razy.
Zmienia wodę w wiaderku, dodaje nowy plyn i myje po raz drugi felgi i na kolanach ile sięgnie spód auta. Znowu płukanie.
Potem psika chyba woskiem.
Ja już byłem obok w drugim stanowisku (tylko 2 czynne). Pytam się dziadka, dlaczego tak robi, myjnia samoobsługowa to aby opłukać wodą, lub zrobić mycie z pianą.
Wyśmiał mnie.
Przy stanowiskach z odkurzaczem kolejna kolejka, bo jakiś jełop na kolanach czernił gumy z chodników i powyjmował siedzenia.
No szlag by to trafił.
https://joemonster.org/filmy/79805/Mercedes_560_SEC_po_detailingu
Teraz pytanie do znawców. Czy takie mycie obejmuje również komorę silnika- bo tego nie pokazali? Wydaje mi się, że jak już czyści się wszystko, to silnik również, chyba że źle myślę?
Druga sprawa, to myjnie bezdotykowe. Dwa dni temu jechałem w drobnej mżawce i ubabrałem auto. Podjechałem pod taki przybytek i po 10 minutach żyłka mi wyskoczyła i gotów byłem mordować.
Akcja. BMW i starszy gość pryska wodą. Potem dorzuca monetę i pryska pianą, płucze. Potem kończy mu się woda, wrzuca kolejna monetę płucze.
Potem leje do wiaderka wodę, dodaje szampon i myje szczotką na patyku, dokładnie, systematycznie, wolno, każdą szybę, każdy element karoserii.
Płucze ze 3 razy.
Zmienia wodę w wiaderku, dodaje nowy plyn i myje po raz drugi felgi i na kolanach ile sięgnie spód auta. Znowu płukanie.
Potem psika chyba woskiem.
Ja już byłem obok w drugim stanowisku (tylko 2 czynne). Pytam się dziadka, dlaczego tak robi, myjnia samoobsługowa to aby opłukać wodą, lub zrobić mycie z pianą.
Wyśmiał mnie.
Przy stanowiskach z odkurzaczem kolejna kolejka, bo jakiś jełop na kolanach czernił gumy z chodników i powyjmował siedzenia.
No szlag by to trafił.
Ostatnio edytowany:
2016-11-22 16:47:49
--