Niestety z seriami jest ten problem, że jeśli ktoś nie włada językiem angielskim w stopniu bdb, to ma często problem, kiedy tłumaczenia urywają się w połowie serii. Jestem w stanie czytać po ang. jedynie coś prostego na poziomie np. Harry'ego Pottera, no może z ciut bardziej zaawansowaną lekturą też dałabym sobie radę. Ale już coś ponad - odpada. Czerwone koszule przeczytała dosłownie za jednym zamachem, przez jedną noc. Sprawdzałam nawet potem co zostało jeszcze wydane po polsku i odpuściłam.
Co do głównego tematu tego posta, to tradycyjnie polecam Mieville'a oraz Imperium Czerni i Złota.
--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!