Filozofia, dr M.
- (...) i w ten sposób delikwent doznaje nirwany. Nie pitolenia tego zespołu, tylko stanu duchowego.
Grafika, inż. J.Ż.
Po narysowaniu nowego projektu na tablicy:
- Czy ktoś tego nie rozumie?
Podnosi rękę jedna osoba.
- To pan jest statystycznie zaniedbywany.
Informatyka, R.Z
Student pyta o Visual Studio 2005:
- Nie ma jakiejś darmowej wersji akademickiej?
- Jak pan wejdzie na torrenta, to pan znajdzie
Chemia, laborki, M.T.
- Cicho tam pod oknem, bo nastąpi defenestracja, czyli wywalenie za okno.
Mechanika, dr Chaos
Dr Chaos:
- Słucham panów.
Panowie:
- Chcieliśmy oddać elaborat.
Dr Chaos:
- Oddać, taak, oddać to panowie mogą mocz!
Panowie:
- ehm...
Dr Chaos:
- Elaborat trzeba zdać!!!
Nauka o materiałach, M.S.
- No a wlejcie wodę do alkoholu... wszyscy się tak dziwnie na mnie popatrzyliście. No bo po co psuć coś jak jest dobre? Ja się z wami zgadzam.
Matematyka, wykład, dr S. K.
Wchodzę spóźniony na wykład i mówię:
- Przepraszam za spóźnienie.
Na co doktor:
- Nic nie szkodzi, i tak nie czekaliśmy na pana.
Elektrotechnika, M. P.
Profesor objaśniający zasadę działania transformatora:
No i jeśli uzwojenie pierwotne wytworzy zmienne pole magnetyczne, przenikające przez uzwojenie wtórne, to w uzwojeniu wtórnym... Wczoraj 4 godziny wymieniałem opony w aucie...
Telemedycyna, dr W.
Trwa wykład, rozmowa o projektach. Nagle robi się szum. Wykładowca nie przerywa i cały czas mówi dalej. Na to odzywa się zdenerwowana studentka.
Studentka:
- CISZA!!!!!!!!
Wszyscy milkną łącznie z prowadzącym.
Studentka (zirytowana):
- Pan nie! Pan niech mówi!
Sztuczne Narządy, prof. T.
Na wykładzie, bardzo radosny profesor opowiada kolejną anegdotkę. Na koniec dodaje:
- Ja kiedyś umrę na nadmiar skojarzeń, bo mnie się wszystko ze wszystkim kojarzy.
Na to ktoś z sali:
- I tu jest różnica, bo nam wszystko z jednym.
Geodezja, stary pryk
- Wszyscy oblaliście te kolokwium. Nawet go nie sprawdziłem, bo nie warto. Poza tym podstawą do poprawy kolokwium jest poprawa kolokwium.
Konstrukcje, dr K.
Pierwszy wykład z konstrukcji (tzw. żelbet), profesor się przedstawia:
- Witam państwa, nazywam się K..., jak się przekonacie, na wydziale budownictwa jest to bardzo popularne nazwisko, bo noszą je aż 3 osoby - ja oraz moje dwie żony - obecna i była.
* * * * *
Wakacje wakacjami – ale jeśli właśnie na imprezie przypomniał się Wam jakiś tekst jeszcze z roku szkolnego – to koniecznie (nawet mimo braku internetu na imprezie) przesyłajcie go do nas. Bo pamięć bywa zawodna i po co stracić rewelacyjnego rodzynka.
I na koniec – ważna wakacyjna rada dotycząca… dziur.
Inżynieria materiałowa, dr Konferencja,
Laboratoria z inżynierii materiałowej. Prowadzący pyta o jakąś własność materiałów. Jeden ze studentów odpowiada:
- Metale mogą być nieodporne na powstawanie w nich dziur.
- Moi drodzy państwo, dziury to są na Akademii Medycznej, na wydziale ginekologii. U nas są pęknięcia.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą