Historycy są na ogół zgodni co do pewnego faktu - zanim człowiek odkrył, że kijem można coś podważyć, wcześniej odkrył, że można nim przywalić drugiemu człowiekowi. Historia ludzkości to przede wszystkim historia narzędzi, których używano do zabijania i zadawania ran. Przed wami kilka najbardziej egzotycznych rodzajów broni.
Tę broń wymyślono w Indiach i początkowo posługiwała się nią jedynie kasta wojowników Imperium Marathów, ale z czasem pata stała się bardziej powszechna. Pata składa się z miecza z rękojeścią rękawicową, która chroniła rękę aż do łokcia. Walka tą bronią wymagała specjalistycznego treningu - wojownik używający paty nie mógł przecież poruszać nadgarstkiem, a każdy cios trzeba było wyprowadzać z łokcia.
https://www.youtube.com/watch?v=FTwVfHkLtK0 Starożytni Rzymianie używali cestusa jak dzisiaj używamy rękawic bokserskich, z tą różnicą, że cestus nie miał zadania ochronnego. Wręcz przeciwnie - była to rękawica składająca się ze skórzanych pasków pokrytych metalowymi elementami, czasem nawet kolcami.
Prosta, ale efektywna broń samurajów. Santensu składało się z żelaznego pręta, do którego mocowano uchwyt na palec. Dzięki swojej prostocie broń można było modyfikować zgodnie z preferencjami użytkownika, np. oprócz grota wyposażyć ją jeszcze w kolce dla rozrywania wnętrzności wroga. Łatwo się domyślić, że santensu używano nie w walce, ale dla dokonania zabójstwa.
Broń plemienia Turkana z Afryki, w miejscowym narzeczu zwana corogat. To mierzące zaledwie niecałe 8 centymetrów ostrze miało różne funkcje - w czasie pokoju krojono nim żywność, czyszczono zęby, a w czasie wojny wyłupywano wrogowi oczy.
Te wykonane z grubej skóry i nieco niepozorne rękawice są bardzo dobrym środkiem samoobrony, jeśli potrafimy dać w mordę. Dzięki wzmocnieniu ze stali obrażenia nimi zadane są potężne, ale i tak mniejsze, niż zadane kastetem. AdBuster koniecznie powinien je przetestować.
Broń bardzo popularna w indyjskim regionie miasta Mysore w XVIII wieku. Nie było to specjalnie groźne narzędzie, a na pewno nie śmiertelne. Przy uderzeniu miało rozrywać tkankę niczym tygrysie pazury.
Ten kastet w formie dwóch noży w kształcie półksiężyca został opracowany przez wojownika o imieniu Dong Haichuan - założyciela szkoły kung-fu baguazhang. Chodziły słuchy, że pracując jako poborca podatkowy potrafił obronić się przed całymi bandami rozbójników, używając właśnie tego kastetu. Uczniowie szkoły dostawali prawo do używania tej broni dopiero po wielu latach treningu.
Broń z Okinawy, zwana czasem "żelazną pięścią". Tradycyjnie robiono ją z drewna. Podczas walki starano się uderzać wypustkami po stawach, żebrach i obojczyku.
Chociaż służyły głównie do ochrony dłoni, to grzechem byłoby nie wykorzystać ich do ataku. Pod koniec XIV wieku do rękawic zaczęto mocować także gwoździe i kolce. Rękawica była bronią ostatniej szansy, np. gdy rycerz stracił miecz.
To proste i śmiercionośne narzędzie zyskało największą popularność w czasach XIX-wiecznej gorączki złota. Łatwo było je ukryć i jeszcze łatwiej użyć.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą