Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

5 ciekawostek na temat relacji reżyser - montażysta

41 618  
208   25  
Skrótową historię montażu filmowego już poznaliście, więc wiecie, że relacje między reżyserem a montażystą są szczególne. Zdarza się jednak tak, że wchodząc w spór z reżyserem, montażysta tworzy sceny, których nie zakładał scenariusz, a które przeszły do historii.

#1. W filmie o rekinie rekin pojawia się na nieco ponad jedną sekundę

Po nakręceniu Szczęk Spielberg zauważył, że sceny z rekinem nie wyszły tak dobrze, jak się tego spodziewał. Verna Fields – montażystka pracująca przy filmie – zatrzymywała maszynę przewijającą taśmę filmowa na klatce, którą chciała wyciąć. To samo robił Spielberg. W wielu przypadkach zatrzymywali maszynę mniej więcej na tym samym miejscu, jednak nie zawsze się zgadzali. Wszystkie sporne miejsca dotyczyły ujęć z rekinem. Verna uważała, że im mniej, tym lepiej. Spielberg chciał natomiast przemycić choć jedną klatę więcej. Ten spór trwał przez dwa dni i okazało się, że rekin wygląda dobrze jedynie na 36 klatkach, a nie, jak sądził Spielberg, na 38 klatkach (dla niezorientowanych: w tamtych czasach jedna sekunda na taśmie filmowej odpowiadała 24 klatkom). Jak sam później przyznał reżyser, te 2 klatki stanowiły ogromną różnicę. Bez nich rekin był przerażający, z nimi wyglądał jak pływająca gumowa kupa łajna.

#2. Na początku swojej kariery Quentin Tarantino uważał, że jedynie kobieta pomoże mu zrobić dobry film

Zaczynając pracę nad swoim pierwszym filmem Quentin Tarantino chciał, żeby montażem zajmowała się kobieta. Uważał, że kobieta lepiej zrozumie jego myśli i nie będzie musiał się z nikim kłócić. Wybór padł na Sally Menke. Od czasu Reservoir Dogs Tarantino i Menke pracowali razem przy każdym filmie. Podczas montowania Pulp Fiction (za które Sally została nominowana do Oscara) Menke stopniowo przekonywała Tarantino do swoich racji. Jak sama przyznała, film na początku był bardzo długi, a reżyser nie za bardzo kwapił się do usuwania czegokolwiek. Dopiero po namowach montażystki Tarantino zgadzał się wycinać niektóre ujęcia do momentu, w którym stwierdził, że jeszcze jedna usunięta klatka zepsuje mu cały film. W ten sposób udało im się dojść do idealnego porozumienia pomiędzy długością filmu a jego treścią. Sally niejednokrotnie wspominała, że dziwi się, że pomimo spędzania ze sobą takiej ilości czasu wciąż się z Quentinem lubią. Zwłaszcza że gdyby tyle czasu spędzała z mężem, już dawno przestałaby się z nim spotykać. To jak niezwykła była to relacja możecie zobaczyć w jednej ze składanek „pozdrowień dla Sally”. To specjalne zarządzenie Quentina Tarantino, żeby montażystka za bardzo się nie nudziła.

https://www.youtube.com/watch?v=Ts9_5331qOk

Niestety Bękarty Wojny były ostatnim filmem, przy którym Quentin Tarantino i Sally Menke pracowali razem. Montażystka zmarła w 2010 roku.

#3. Jedna ze scen filmu „Wybory” powstała przez zakład

Reżyser filmu Alexander Payne chciał pociąć scenę, w której oszustwo nauczyciela wychodzi na jaw na wzór pojedynku spojrzeń z filmu Dobry, zły i brzydki. Montażysta Kevin Tent zasugerował jednak pocięcie sceny w szybkie ujęcia. Payne nie zgodził się, więc Tent zaproponował mu w zamian... 25 dolarów. Reżyser nie zgodził się, więc Tent podbił stawkę do 50 dolarów. Po kolejnej odmowie Payne już sam zaproponował stawkę... 75 dolarów. Końcowy efekt zakładu możecie zobaczyć w poniższym klipie.

https://www.youtube.com/watch?v=wPSEC3PpLuM

#4. Sharon Stone zawdzięcza swoją sławę montażyście i małemu przypadkowi

Oczywiście nie neguję zdolności aktorskich pani Stone, jednak wszyscy wiemy po jakim filmie zrobiło się o niej głośno. Słynna scena przesłuchania z Nagiego instynktu jest w dużej mierze zasługą montażysty Franka Urioste. Scenariusz w ogóle nie zakładał takiego zmontowania ujęć, spojrzeń, a już na pewno nie przekładania nóg przez Sharon Stone. Aktorka oglądając później tę scenę zażądała jej usunięcia. Montażysta i reżyser stwierdzili jednak, że tak zmontowana scena przejdzie do historii i przyniesie Sharon światową sławę. Teraz już wiecie czyje zdrowie wypić.

https://www.youtube.com/watch?v=nCltE-dXjBs

#5. Emocje w Liście Schindlera

Nie sposób wybrać najbardziej emocjonalnej sceny w filmie traktującym o Holocauście. Jedną z najważniejszych dla samego reżysera była jednak scena, w której Stern zgadza się napić z Schindlerem. Ona również powstała w montażowni. Nie było jej w scenariuszu, nie nakręcono jej też specjalnie. To Michael Kahn zdecydował jak długo bohaterowie będą na siebie patrzeć i tym samym określił emocjonalny wydźwięk całej sceny. Jak sam mówi: Lubię, jak ludzie na siebie patrzą, kiedy ich spojrzenia się spotykają. Czuje się wtedy porozumienie.

1

Oglądany: 41618x | Komentarzy: 25 | Okejek: 208 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało