|
<< >> wszystkie blogi |
Biochemia mózgu
By Ukryty Krytyk
Każda czynność jaką podejmujemy jest determinowana siecią skomplikowanych zależności pomiędzy substancjami- mediatorami i odbiorcami- receptorami. To, że kogoś kochasz to nie do końca jakaś metafizyczna sprawa. Ale o tym zaraz. Popatrzmy teraz na kilka podstawowych mediatorów i receptorów. Żeby było trochę ciekawiej i żeby nie wyglądało to jak podręcznik do biologii zajmiemy się tym w kontekście najpopularniejszych substancji psychoaktywnych.
Receptory opioidowe- To chyba najprzyjemniejsze z naszych receptorów... if you know what i mean. Pełnią bardzo ważną rolę w naszym organizmie. Ich podstawowym zadaniem jest uśmierzanie bólu. W chwili strachu czy bólu organizm wydziela ogromne ilości endorfin, które są hormonem działającym właśnie na ten receptor. W wyniku interakcji pomiędzy receptorem opioidowym a endorfinami odczuwamy poczucie błogostanu, wszechmocy, jesteśmy rzeczywiście silniejsi, pewni siebie i zdecydowanie bardziej kreatywni. Macie już swój typ? Heroina, kokaina, morfina i wszystkie inne ina, ina. Te właśnie substancje wymuszają na organizmie produkcję endorfin, które na wspomniane hormony działają.
Receptory nikotynowe- Pewnie 3/4 z Was już przeczytali koniec tego akapitu. Nie mogliście się doczekać aby dowiedzieć się o jaką substancję chodzi, prawda? Ich największe skupisko znajduje się w ośrodkowym układzie nerwowym, bo jakże by inaczej. Papierosy, które (uwaga kolejna nowa informacja!) zawierają duże ilości nikotyny, która działa antagonistycznie do acetyloholiny, która uspokaja, usypia i wycisza. To dlatego po wypaleniu papierosa przez kilka minut nie chce nam się spać, mamy więcej energii, jesteśmy żywi i pobudzeni.
Receptory kannabinoidowe- Wbrew powszechnej opinii ilość THC nie ma największego wpływu na to w jaki sposób działa na nas Marihuanenana. Przeprowadzono badania, podczas których grupie osób podawano czyste THC. Osoby te odczuwały jedynie niepokój, wzmożoną potliwość, poczucie zagrożenia i nierzadko stany zbliżone do psychozy. Natomiast gdy podano im THC wraz z kannaboidami... No cóż, opierdzielili badaczom całą lodówkę i śmiali się z siebie nawzajem. To w jaki sposób działa na nas zielsko, zależy właśnie od kannaboidów. To przede wszystkim tym różni się Sativa od Indica, tym różnią się poszczególne odmiany, które często wywołują bardzo różne efekty.
Receptory serotoninowe- Te są z kolei chyba najciekawsze. Na te receptory działa bardzo wiele leków wykorzystywanych w psychiatrii. LSD, meskalina, Peyotl i praktycznie wszystkie psychodeliki działają głównie właśnie na tą grupę receptorów. Jak działają te substancje? Nie mam pojęcia... Tiaa. Podobno wywołują stany narkotyczne, których głównym objawem jest rozszerzona percepcja, odmienny odbiór rzeczywistości, żeby nie powiedzieć rozszerzony. Zwiększają kreatywność i... zabijają nudę.
Receptor GABA zwany też benzodiazepinowym- Benzodiazepiny to leki najczęściej stosowane przy zaburzeniach snu. Zdrową osobę lek zwany w Polsze relanium, który jest po prostu benzodiazepiną zwala z nóg na 12 godzin. I takie właśnie jest działanie tych związków. Również alkohol wpływa na te receptory. Można powiedzieć, że hamują one organizm. Zwiększają znacznie wydzielanie acetyloholiny, która jak już to było wspomniane uspokaja i usypia. Z tego powodu zrozumiałe jest dlaczego tak wielu ludzi pije przed snem. Biologicznie pomaga to zasnąć. Cu
Kryty Niekrytyk
KrytyNiekrytyk
